Artykuły

Podróż do wnętrza głowy

Listopad to doskonały miesiąc, by porozmawiać o śmierci. Agata Duda-Gracz proponuje nam swe-go rodzaju moralitet, którego bohaterowie to zarówno ludzie z krwi i kości, jak i symbole ludzkich typów. Monumentalna scenografia - autorka tekstu obok reżyserii kończyła też historię sztuki - na początku zachwyca, by w ostatecznym rozrachunku przytłoczyć bohaterów. Duda-Gracz, która ma niesamowity dar tworzenia udanych scen zbiorowych, co udowodniła chociażby przed laty we wrocławskim spektaklu na podstawie "Rewizora" tutaj pogubiła się we własnym tekście i w mnogości wątków. Pochód z Teatru i Aktora do Teatru im. Kochanowskiego, przypomina dawne uliczne przedsięwzięcia sceny w Zakopanem, do którego autorka często i chętnie jeździła. Tyle że dla samego przedstawienia niewiele z tej procesji wynika. Po przedstawieniu w naszych głowach zostają siły dobra i zła o obliczach dwójki występujących gościnnie aktorów: Reni Gosławskiej i Oskara Stoczyńskiego. To i tak niemało.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji