Artykuły

Wielka Brytania. Beth Gibbons śpiewa Góreckiego

29 marca do sklepów trafi wyjątkowa płyta - "Symphony No. 3 (Symphony of Sorrowful Songs)", czyli "III Symfonia op. 36 Symfonia pieśni żałosnych" Henryka Góreckiego w wykonaniu Beth Gibbons, znanej m.in. z triphopowego zespołu Portishead, pod batutą Krzysztofa Pendereckiego.

Płyta "Symphony No. 3 (Symphony of Sorrowful Songs)", wydana przez Domino Recording, to zapis koncertu, który odbył się 29 listopada 2014 roku w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. "Symfonię pieśni żałosnych" zaśpiewała Beth Gibbons, brytyjska wokalistka i autorka tekstów, znana głównie jako wokalistka triphopowego zespołu Portishead, a towarzyszyła jej Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia, którą poprowadził Krzysztof Penderecki.

Tekst do "Symfonii pieśni żałosnych" napisany jest w języku polskim, co oznaczało, że Gibbons nie tylko musiała zamiast naturalnym dla niej kontraltem śpiewać sopranem, ale na dodatek opanować polski tekst. Wokalistka wybrnęła z tej trudności, opanowując wszystkie trzy części fonetycznie.

Tego samego dnia na deskach Opery Narodowej można było posłuchać jeszcze dwóch utworów łączących rockowe pasje z muzyką klasyczną. Jonny Greenwood z Radiohead wykonał "48 Responses To Polymorphia", odbyła się także światowa premiera utworu "Réponse Lutosławski" w wykonaniu Bryce'a Dessnera z zespołu The National.

Na dwupłytowe wydawnictwo, oprócz albumu audio, składać się będzie także materiał wideo w reżyserii Michała Merczyńskiego, wyprodukowany przez Narodowy Instytut Audiowizualny (obecnie Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny).

Symfonia pieśni żałosnych

"III Symfonię op. 36 'Symfonię pieśni żałosnych'" Henryk Mikołaj Górecki ukończył w 1976 r. i zadedykował żonie. Inspiracjami były polska muzyka ludowa i kult maryjny. Na prawie godzinną symfonię składają się trzy części nazwane "pieśniami żałosnymi". To historia matki cierpiącej po śmierci syna.

W pierwszej części - "Lento. Sostenuto tranquillo ma cantabile" - tekst stanowi XV-wiecznym polski lament maryjny, w drugiej ("Lento e largo. Tranquilissimo - cantabilissimo - dolcissimo - legatissimo") Górecki zainspirował się tekstem inskrypcji, który Helena Błażusiak wyryła na ścianie więziennej celi gestapo w Zakopanem, gdzie była przetrzymywana, a w trzeciej ("Lento. Cantabile-semplice") wykorzystał śląską piosenkę ludową o matce szukającej syna poległego w powstaniach śląskich.

Symfonię po raz pierwszy zaprezentował 4 kwietnia 1977 na festiwalu w Royan, ale nie odniósł spektakularnego sukcesu. Przyszedł on dopiero w 1992 r., kiedy "Symfonię pieśni żałobnych" opublikowała amerykańska wytwórnia płytowa Elektra Records. Utwór trafił na szczyty amerykańskich i brytyjskich list przebojów muzyki poważnej i sprzedał się w ponadmilionowym nakładzie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji