Artykuły

Katarzyna Zielińska: Co mnie inspiruje

Inspiracją bywa dla mnie Instagram. Motywuje mnie Reese Witherspoon, która wzięła sprawy w swoje ręce, zaczęła robić filmy, produkować je - mówi aktorka Katarzyna Zielińska.

Gdy tylko mam taką możliwość, pakuję walizki i wyruszam w świat. Poznawanie nowych kultur, tradycji, podziwianie architektury, odkrywanie nieznanych mi wcześniej miejsc inspiruje mnie na przykład do urządzania przestrzeni wokół siebie. W moich wnętrzach jest więc wiele rzeczy inspirowanych sztuką azjatycką. Niektóre przyleciały ze mną prosto z Azji i przypominają mi o miejscach, do których uwielbiam wracać.

Ale podróżowanie inspiruje mnie także do nowych zawodowych działań. Najlepszym dowodem na to jest moja ostatnia produkcja, spektakl "Nowy Jork. Prohibicja" grany w Teatrze Roma. To muzyczna opowieść o Nowym Jorku z lat 20. ubiegłego stulecia. Inspiracją do wyprodukowania tej sztuki było kilkanaście podróży za ocean. W Nowym Jorku zbierałam informacje o czasach prohibicji, słuchałam muzyki, szukałam książek poświęconych tej tematyce. "Nowy Jork. Prohibicja" to już trzecia wyprodukowana przeze mnie sztuka. I choć przed premierą mówiłam "nigdy więcej" wystarczyło zejść ze sceny, by za kulisami, w czasie rozmów z przyjaciółmi i widzami, gośćmi teatru odnaleźć kolejne inspiracje, pomysły na nowe przedstawienia. * Oprócz podróży najwięcej inspiracji dostarczają mi także ludzie, moi bliscy, przyjaciele. Jedna z rozmów z Marzeną Rogalską w zasadzie zaważyła na moich dalszych wyborach życiowych. Sens tego, co mówiła Marzena, był taki, że nie można żyć tylko pracą, być uzależnionym od terminów, kalendarza, żyć ze świadomością, że telefon musi być ciągle włączony, bo gdyby nie był, moglibyśmy stracić jakąś życiową szansę. Dziś już wiem, że to tak nie działa. Że czasami jest wręcz odwrotnie: wystarczy wyjechać, wyłączyć się, odpocząć, by otworzyć się na nowe możliwości, dostrzegać to, co naprawdę ważne. Nie boję się już robić sobie przerw. Kilka razy w roku staram się wyjeżdżać, a wcześniej organizować życie i kalendarz tak, by było to możliwe. Zresztą te podróże działają dobrze nie tylko na mnie, ale i na całą moją rodzinę, bo mamy wtedy czas tylko dla siebie, a to są bardzo cenne chwile.

Inspiracją bywa dla mnie także Instagram. Mam swoje ulubione profile, które z wielką przyjemnością obserwuję. Uwielbiam posty Moniki Brodki, jej styl, to, w jak wysmakowany sposób radzi sobie z popularnością. Śledzę Joannę Kulig, od lat zresztą, i bardzo jej kibicuję. Ale nowych pomysłów i motywacji dostarcza mi również profil Reese Witherspoon, która kilka lat temu wzięła sprawy w swoje ręce, zaczęła kupować scenariusze, robić filmy, produkować je. Pokazuje, że bycie kobietą producentką, mimo że nie jest łatwe, jest możliwe, a przy tym daje mnóstwo radości, satysfakcji i pozwala się spełniać.

Mówiąc o inspiracjach, nie mogę powinąć też Audrey Hepburn. Jej biografią, tym jak wyglądała, zachowywała się, fascynuję się od lat. Mam chyba wszystkie albumy z jej zdjęciami i mnóstwo gadżetów. To niekwestionowana ikona stylu i kobiecości.

***

KATARZYNA ZIELIŃSKA - aktorka filmowa i teatralna. Na deskach Teatru Roma można oglądać wyprodukowany przez nią spektakl pt. "Nowy Jork. Prohibicja".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji