Artykuły

TVP Kultura. Pierwsza emisja wstrząsającej "Lalki z łóżka nr 21" z 1971 r.

Dziś o godz. 19 zobaczymy nigdy dotąd nieemitowany spektakl Teatr Telewizji z 1971 "Lalka z łóżka nr 21" w reż. Jana Kulczyńskiego.

Opisał je Tadeusz Borowski. Potem przez kilkadziesiąt lat o domach publicznych w obozach zagłady milczano. Spektakl Teatru Telewizji z roku 1971 to tabu naruszył. Został nagrany, ale nie pokazany. Blisko pół wieku coraz bardziej zakurzone taśmy leżały na półkach w TVP. Aż do teraz.

To dzieje się gdzieś blisko. Na pewno w Europie. Może w Szwajcarii, może w Austrii, może w Niemczech, choć to bez większego znaczenia. Na pewno 20 lat po wojnie. Jesteśmy w zamożnym mieszczańskim domu. Kobieta w średnim wieku - ładna, dobrze ubrana, nieco zaskoczona - właśnie otworzyła drzwi nieznajomemu:

- Taaak, Wilma Reiner. Obecnie dr Wilma Jelinek. Jestem lekarzem, dokładnie lekarzem pediatrą.

Głowę ma dumnie podniesioną, tylko oczy zdziwione i smutne nieco. Gdy w nie patrzysz, zaczynasz rozumieć, co znaczy zobaczyć przepaść.

- Nie poznaje mnie pani? To dziwne... Czyżby 20 lat w wyglądzie mężczyzny znaczyło więcej niż w wyglądzie kobiety? - żartuje starszy mężczyzna. - (...) - Przez jakiś czas widywaliśmy się prawie codziennie - mówi.

Jej twarz tężeje, ale wciąż zachowuje dumną postawę.

- Grabner, hauptsturmführer Emil Grabner - mówi z mieszaniną obrzydzenia i niedowierzania.

- Adwokat Grabner - on zaprzecza szybko. - Skromny adwokat z małego miasta, dalekiego miasta. Nie jest już przecież funkcjonariuszem SS w obozie koncentracyjnym.

Ona z niechęcią precyzuje: - SS-hauptsturmführer Emil Grabner, komendant "Domu lalek".

- A pani to więźniarka Wilma Reiner, lalka z łóżka nr 21 - mówi on i się uśmiecha. Co jest w tym uśmiechu? Lęk i pogarda? Kto tu jest oprawcą, kto ofiarą? Kto jest winny, kto poniesie karę?

Frauen, Fressen, Freiheit

W "U nas w Auschwitzu", trzecim z opowiadań obozowych i jednym z nielicznych świadectw istnienia zorganizowanej prostytucji w cieniu krematoryjnych kominów, Tadeusz Borowski pisał: "Naokoło Puffu stoi tłumek prominencji lagrowej. Jeśli Julii jest dziesięć, to Romeów (i to nie byle jakich) z tysiąc. Stąd przy każdej Julii tłok i konkurencja. Romeowie stoją w oknach przeciwległych bloków, krzyczą, sygnalizują rękoma, wabią".

Obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu

Burdele były częścią systemu motywacyjnego dla więźniów obozów koncentracyjnych nazywanego Frauen, Fressen, Freiheit (kobiety, żarcie, wolność). Dla szczególnie wydajnych w pracy przewidziano nagrody, m.in. większe racje żywnościowe, prawo zakupu papierosów i częstszej korespondencji. Najbardziej docenianym przez przełożonych przysługiwały warte 2 reichsmarki bony na wizytę w obozowym burdelu.

"Po otwarciu domu publicznego w poszczególnych blokach ogłoszono, że władze SS dokonały tego w trosce o więźniów i ich zdrowie psychiczne. (Adam Jerzy Brandhuber, nr obozowy 87 112).

"Instytucja Puffu cieszyła się specjalnymi względami komendantury, która, oddając więźniom ten przybytek miłości, kierowała się osobliwymi celami. Miała to być kontrpropaganda na wiadomości przenikające do wolnego świata o strasznym życiu więźniów". (Władysław Fejkiel, nr obozowy 5647, pracownik obozowego szpitala).

Dlaczego więźniarki zgłaszały się do pracy w burdelu? Niektóre, te oznaczone jako asocjalne, kiedyś, przed wojną, uprawiały ten zawód. Inne, a może wszystkie, po prostu uwierzyły, że tak mogą przetrwać.

"(...) zgłaszały się ochotniczo (...). Oddawały się dobrowolnie. (...) Okłamywano je - mówiąc, że w zamian za to zostaną zwolnione, co jednak nigdy nie nastąpiło". (SS-Unterscharführer Oswald Kaduk, odpowiedzialny za dom publiczny w KL Auschwitz I).

Na terenie Auschwitz-Birkenau działały dwa domy publiczne z dziesięciu istniejących w różnych obozach koncentracyjnych i zagłady (np. w Ravensbrück i Mauthausen). Pierwszy otwarto w sierpniu 1943 r. w bloku 24, tuż obok bramy z napisem "Arbeit macht frei". Pracowało w nim ok. 20 więźniarek. Trzy miesiące później stworzono kolejny, mniejszy, w obozie Auschwitz III (Monowitz).

Opowiem wam o zbrodni

Serbski Żyd Djordje Lebović był więźniem Auschwitz, Mauthausen i Sachsenhausen. Gdy trafił do obozu, miał niespełna 14 lat. Ocalał. Po wojnie został dziennikarzem, reżyserem, scenarzystą i dramatopisarzem. Jego poruszająca sztuka "Lalka z łóżka nr 21" w Polsce nigdy nie ukazała się drukiem. Jej główny motyw - jak daleko można przesunąć granice normy moralnej, by przetrwać w amoralnych czasach wojny, i czy ci, którzy nie doświadczyli obozowego koszmaru, mają prawo oceniać tych, których tam człowieczeństwa pozbawiano - nie był w literaturze powojennej czymś wyjątkowym.

Jednak przykład, na którym Lebović te zagadnienia etyczne stara się rozważać, już tak. Na długo pozostał tabu. Prostytucja, przemoc seksualna wobec kobiet to były tematy brzydkie, brudne, wstydliwe. Nijak nie mogły się zmieścić w naukowym dyskursie i literackich próbach ogarnięcia tematu Zagłady. Bo jak pogodzić tragizm śmierci i walkę o zachowanie godności ze zinstytucjonalizowaną prostytucją? Rozpacz matek, którym odbierają dzieci na rampie, z podnieceniem zasłużonych więźniów, funkcyjnych, stojących w kolejce po "nagrodę" czekającą w jednym z pokoi obozowego burdelu? Czy któraś z tych matek nie trafiła tam, nie została "nagrodą"?

Lebović nadał swej bohaterce nazwisko znaczące: Reiner to po niemiecku czysty. Chciał, żebyśmy Wilmę taką widzieli. Żebyśmy dostrzegli to, czego większość widzieć nie chce: że to nie ona jest skalana i godna napiętnowania, ale ci, którzy ją do nierządu zmusili.

Sztukę w przekładzie Edwarda Płaczka wyreżyserował Jan Kulczyński. W roli tytułowej "lalki" obsadził Halinę Mikołajską - aktorkę wspaniałą i jawnie wspierającą opozycję antykomunistyczną. To, poza trudnym, kontrowersyjnym tematem dramatu, przyczyniło się do wstrzymania na prawie pół wieku emisji spektaklu.

Lalka z łóżka nr 21

spektakl teatralny, Polska 1971, aut. Djordje Lebović, reż. Jan Kulczyński,

wyk. Halina Mikołajska, Henryk Borowski, Stanisław Zaczyk

19.03, 21:00, TVP Kultura

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji