Artykuły

Opera naprawdę buffa bez wymuszonego dowcipu

"Cyrulik sewilski" Gioacchino Rossiniego w reż. Jerzego Stuhra w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Idąc na drugi spektakl operowy w reżyserii Jerzego Stuhra, czułam lekki niepokój. Debiut Stuhra, czyli "Don Pasquale" sprzed dwóch lat z okładem, był świetny, ale może się udał prawem profana? Ale nie, co za ulga. "Cyrulik sewilski" jest równie dobry. Arcydzieło opery buffa, śmignięte przez Rossiniego w tydzień albo niespełna miesiąc (nikt nie wie, ile trwało komponowanie, ale na pewno krótko), to zadanie trudne przede wszystkim dla reżysera. Muzyka bowiem zawsze jakoś na swoje wyjdzie, natomiast przekonanie publiczności, że liczące dwieście lat libretto może bawić i dzisiaj, nie jest proste. Świat się zmienił i taka sytuacja, że dziewczyna jest więziona w domu przez starszawego opiekuna, wygląda co najmniej podejrzanie. No i te nieodzowne elementy intrygi: tajemnicze liściki, łapówki i przebieranki. Można oczywiście uznać, że to konwencja albo obyczaje z czasów tak dawnych, że to aż nieprawda, i zająć się szlifowaniem muzyki, która z właściwą Rossiniemu swadą pędzi wdzięcznymi piruetami. Orkiestrze pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka na piątkowej premierze zabrakło zresztą swady - precyzja precyzją, ale nieco szaleństwa by się przydało.

Stuhr nie przejął się operowymi konwencjami. Umieścił "Cyrulika" w niezbyt wyraźnie określonej współczesności, w jakimś prowincjonalnym mieście, może włoskim. Scenografia przedstawia dom - na górze mieszkają doktor Bartolo i Rozyna, na dole mieści się zakład fryzjerski Figara. Zakład jak najbardziej działający: przychodzą i wychodzą klienci, czesanie i strzyżenie trwa tyle, ile trzeba, dwie fryzjerki krzątają się leniwie. Dobrze podpatrzony realizm, od czasu do czasu przełamywany - fryzjerki niespodziewanie zaczynają zamiatać zakład w rytm arii Figara.

Reżyser dba o realizm i prawdopodobieństwo, śpiewaków reżyseruje jak aktorów, co skutkuje ich naturalnością i swobodą. Odnosi się wrażenie, że naprawdę rozmawiają ze sobą śpiewem, więc nawet nie-idealne brzmienie głosu jakoś nie przeszkadza. Pablo Martinez w roli Lindora-Almavivy brzmiał może za ostro, ale za to był zabawny, zwłaszcza gdy udawał pijanego żołnierza, usiłując wedrzeć się podstępem do domu ukochanej. Ukochana, czyli Rozyna (świetna Monika Korybalska), to dziewczę z diabłem za skórą. Kocha Lindora, ale niewykluczone, że i z opiekunem coś ją łączy - wyleguje się na kanapie w piżamie i uprzęży sado-maso. Doktor Bartolo (Robert Gierlach) usiłuje przy niej wyglądać młodo i dziarsko; nosi się jak mafioso, ze złotymi łańcuchami na piersi, i dumnie dzierży symbol swej władzy nad Rozyna: pilota do zamykającej balkon kraty. Figaro (znakomity Sławomir Kowalewski) jest średnio skuteczny jako motor intrygi, ale za to bardzo z siebie zadowolony. Don Basilio (Wołodymir Pańkiw), w księżowskiej czerni, jest nadęty swoją ważnością, a przekupny i niezręczny.

Ogląda się tego "Cyrulika" z dużą przyjemnością. Spektakl jest lekki i dowcipny, a nie jest to dowcip wymuszony, nie komunikuje się tu dobitnie widzom, że oto bawimy się operową konwencją i absurdalnością intrygi. Spirala absurdu nakręca się jakby od niechcenia, kumulację znajdując w finałowym tańcu: żołnierze (w panterkach, hełmach, kamizelkach kuloodpornych) mierzą z karabinów w publiczność, po czym stawiają karabiny na sztorc i kręcą wokół nich wdzięczne kółeczka. Trwa to ledwie chwilę; dobrego pomysłu nie powinno się przesadnie eksploatować. Stuhr to wie - i może dlatego jego spektakl tak bawi.

***

Opera Krakowska. Gioacchino Rossini, "Cyrulik sewilski". Kierownictwo muzyczne: Tomasz Tokarczyk, reżyseria: Jerzy Stuhr, scenografia: Natalia Kitamikado, kostiumy: Joanna Klimas, kierownik chóru: Jacek Mentel, ruch sceniczny: Katarzyna Aleksander-Kmieć, reżyseria światła: Katarzyna Luszczyk, premiera 15 marca 2019.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji