Artykuły

Pomorskie Sztormy 2018. Magdalena Gorzelańczyk odkryciem roku w kulturze

Wystarczył jej jeden sezon, żeby pokazać wielki talent. Potrafi niemal na jednym oddechu przejść od dziecięcej niewinności na skraj wyuzdania. Magdalena Gorzelańczyk, aktorka Teatru Wybrzeże w Gdańsku, jest jednym z największych młodych talentów polskiego teatru.

Magdalena Gorzelańczyk urodziła się w 1992 roku. Aktorstwa uczyła się we wrocławskiej szkole aktorskiej, czyli filii krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych. Już w czasie studiów stawała na scenie teatralnej - można ją było zobaczyć choćby w spektaklu "Zbrodnia i kara" we wrocławskim Teatrze Małym. Tak naprawdę zabłysła po raz pierwszy za sprawą roli w spektaklu dyplomowym "Szantaż", reżyserowanym przez Ewelinę Marciniak w 2017 roku. Na Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi dostała za nią nagrodę aktorską i angaż do Teatru Wybrzeże. Jego dyrekcja, zawsze czujna jeśli chodzi o młode talenty aktorskie, nie mogła przepuścić takiej okazji. Bardzo szybko okazało się, że była to znakomita decyzja - wystarczył raptem jeden sezon, żeby młoda aktorka bardzo mocno zaznaczyła swoją pozycję w zespole gdańskiej sceny.

Latem 2017 roku zadebiutowała w Gdańsku niewielką, ale wyrazistą rolą w spektaklu "Mary Page Marlowe" w reżyserii Adama Orzechowskiego. Grała tam kilka postaci: nastoletnią zbuntowaną córkę tytułowej bohaterki, ale i ją samą w młodym wieku, kiedy Mary Page zaczynała lubić ostre zabawy. To był dobry pokaz jej szerokich możliwości aktorskich, a zarazem tylko mała próbka talentu, który naprawdę mógł się objawić kilka miesięcy później - w marcu 2018 roku aktorka zagrała główną rolę w kolejnym przedstawieniu Adama Orzechowskiego, "Śmierć białej pończochy". Jej porywająca grą zachwycali się wszyscy recenzenci tego spektaklu.

W czerwcu pojawiła się na scenie w spektaklu Marcina Libera "Święto Winkelrida. Rewia narodowa", jesienią dopisała jeszcze do swojego dorobku role u Jana Klaty, w "Trojankach" i kolejne sceniczne spotkanie z Adamem Orzechowskim, czyli "Ruskich". Jednocześnie aktorka zaczyna pojawiać się na planach filmowych - w 2017 roku wystąpiła w kilku produkcjach, zarówno kinowych, jak i telewizyjnych. Można ją było zobaczyć m.in. w "Dzikich różach" Anny Jadowskiej i "Najlepszym" Łukasza Palkowskiego, a także w serialach: "Komisja morderstw" i "Belfer".

Wszyscy, którzy mieli okazję zobaczyć ją na scenie natychmiast zwracają uwagę na jej niezwykłą ekspresję, połączoną z wrażliwością. Kiedy tylko wchodzi na scenę, trudno oderwać od niej wzrok, żeby nie przegapić niczego, co pokazuje i nie wypaść z rytmu, który nadaje swoim postaciom. Jej wielki talent i warunki fizyczne pozwalają grać postaci w różnym wieku i o różnych osobowościach, jednym ruchem przechodzić od dziecięcej naiwności na skraj wyuzdania. To z pewnością jedna z ciekawszych nowych twarzy w polskim teatrze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji