Artykuły

Boski fałsz Jandy

O marzeniach, śpiewie i scenicznym beztalenciu opowiedzą aktorzy warszawskiego Teatru Polonia. Światowy hit teatralny w doborowej obsadzie już w poniedziałek na deskach Opery Nova.

Sztuka Petera Quiltera oparta jest na historii życia Florence Foster Jenkins, słynnej postaci ze świata opery, najgorszej śpiewaczki w historii muzyki. Była ona operowym Nikodemem Dyzmą lat 30. i 40. Krystyna Janda wcieli się w rolę bogatej ekscentryczki, która nie miała ani słuchu, ani głosu. Miała za to szalone marzenie, które postanowiła zrealizować. Występowała w najsłynniejszych salach koncertowych świata, zapełniając Carnegie Hall do ostatniego miejsca. Fałszowała, święcie przekonana o swoim talencie. W koszmarnych strojach, przy użyciu beznadziejnej choreografii potrafiła zniszczyć najprostszą piosenkę. Wreszcie stała się postacią kultową, której płyty kupuje się w setkach egzemplarzy po dziś dzień.

To lekka, świetnie napisana sztuka z doborową obsadą. Obok Jandy na scenie zobaczymy Macieja Stuhra w roli jej akompaniatora, Wiktora Zborowskiego w roli towarzysza j ej życia oraz Krystynę Tkacz - przyjaciółkę śpiewaczki. Wszyscy zebrali świetne recenzje krytyków. Chwalono nie tylko barwną, momentami kiczowatą scenografię, ale przede wszystkim fenomenalna autoironię płynącą ze sceny. Śledzimy tu ostatnie lata życia Madame Jenkins - od nawiązania współpracy ze swoim dwudziestym akompaniatorem aż do koncertu w Carnegie Hall poprzedzającego o miesiąc jej śmierć. Reżyser potraktował świat Jenkins tak konsekwentnie, że nie pozostawił na scenie ani jednego elementu, który miałby jakąkolwiek wartość artystyczną. Pierwsza wizyta Teatru Polonia na bydgoskiej scenie zapewnia świetną zabawę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji