Sprawozdanie teatralne
TEATR MAŁY. "Ten i tamten", komedia w- 3-ch aktach Stefana Kiedrzyńskiego. Reżyserja: Janusz Warnecki. Dekoracje: Stanisł. Śliwiński.
Sztuka Kiedrzyńskiego przedstawia dramat artysty muzyka, zmuszonego przez panujące wśród muzyków bezrobocie do opuszczenia Warszawy i do zarobkowania na prowincji w cukrowni w charakterze jakiegoś podrzędnego urzędnika. Żonie artysty bez przydziału, pochodzącej z zamożnej sfery przemysłowców, wkrótce się znudzi ta sielanka na ustroniu i zechce wrócić do dawnego życia pełnego wygód : rozrywek pod opieką zwierzchnika męża, dyrektora cukrowni dla którego ma zamiar porzucić Andrzeja.
Dramat się rozwija na tle walki wewnętrznej Natalji: decydującej się rozstać z swym mężem i bliższego poznania przez nią nowego kandydata na męża, który się okazuje zwykłym łowcą posagowym, żyjącym życiem podwójnem.
Skruszona żona powraca do poetycznego męża, który jej otwiera wspaniałomyślnie ramiona.
Temat zasadniczo dość zgrany, używotniony przez nadanie mężowi rysów ofiary panujących stosunków, bezrobocia artystów.
Andrzej jest postacią, odmalowaną przez autora i widocznym umiłowaniem, z programową wyrazistością.
Doskonały jest również typ starego przemysłowca ojca żony Andrzeja i jego córki (młodszej siostry Natalii), obdarzonej całym bojowym entuzjazmem młodego, wstępującego dopiero w życie pokolenia. Świetnie postawioną postacią będzie również typ Ziomkiewicza, drobnego urzędnika, zdziczałego na temat zazdrości o swoją narzeczoną.
Sztuka wyróżnia się normalną porcją werwy komicznej, zbudowana jest składnie, choć schematycznie i bez niespodzianek. Psychologia typów dość szablonowa.
Sztukę pod reżyserją Janusza Warneckiego wystawiono starannie i bez zgrzytów. Oprawa aktorska naogół doskonała.
Poza ustaloną hierarchią sił aktorskich w rodzaju Gorczyńskiej, Munclingerowei, Zelwerowicza, Samborskiego świetnie się odprezentowały młodsze siły zespołu jak Janusz Warnecki w roli muzyka - Andrzeja Kresa, Janina Martini w roli Zofji i Józef Kondrat w roli Ziomkiewicza.
Przedstawienie naogół na wysokim poziomie sztuka dość bladolica.
