Artykuły

Nie zabraknie Szekspira i musicali, będzie też farsa. Michał Zadara akcję "Romea i Julii" przenosi do współczesnej Warszawy, a Krystian Lupa zabierze nas na Capri.

Oto 9 premier czerwca, na które się wybieramy.

1. "Hamlet", Teatr Polski, Poznań

Reżyserka Maja Kleczewska i dramaturg Łukasz Chotkowski sięgając po Szekspira oraz dramat "HamletMaszyna" Heinera Müllera, chcą opowiedzieć o stosunkach polsko-ukraińskich. Hamleta zagra ukraiński aktor Roman Lutskyi.

Przedstawienie pokazywane będzie w Starej Rzeźni w Poznaniu. Widzowie, tak jak w galerii sztuki, będą mogli samodzielnie poruszać się w teatralnej przestrzeni i podążać za wybranymi postaciami. Będą mogli też w dowolnym momencie opuścić spektakl. Scenografię przygotowuje Zbigniew Libera, a autorem zdjęć jest Marcin Koszałka. Premiera 7 czerwca.

*

2. "Romeo i Julia", Teatr Studio, Warszawa

Michał Zadara akcję spektaklu przenosi do współczesnej Warszawy. Romeo ma wjechać na scenę na deskorolce. Reżyser zapowiada, że zderzając dramat Szekspira z dzisiejszymi realiami, nie przepisuje sztuki i nie dodaje do niej swoich tekstów, zależy mu na wierności wobec oryginału.

Zależało mu też, żeby w głównych rolach wystąpili bardzo młodzi aktorzy, w wieku tytułowych postaci. Zadara tłumaczy: "Pozwala to uchwycić główny zamysł Szekspira: pokazać, że świat kreowany na scenie przedstawiany jest z perspektywy nastolatków, którzy nie podporządkowali się jeszcze regułom świata dorosłych". Julię i Romea zagrają Julia Leszkiewicz i Julian Zbudniewek. Premiera 7 czerwca.

*

3. "Halka (wileńska)", Teatr Wielki - Opera Narodowa, Warszawa

Operowy debiut uznanej reżyserki teatralnej Agnieszki Glińskiej, która w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej wystawia "Halkę (wileńską)" Stanisława Moniuszki (1848). Jest to wersja pierwotna, dwuaktowa. Teatr zapowiada: "Agnieszka Glińska, reżyserka znana ze swojego skupienia na psychologii postaci, czujna wobec ludzkich zgryzot, w swoich inscenizacjach teatralnych wytrąca postacie ze schematów, wzrusza, przetykając tragizm komizmem. Jej nieprzystającą, uwikłaną w namiętność, zdradzoną i porzuconą protagonistkę zobaczymy w pełnym rejestrze czułych drgań. Wnikliwie, z bliska".

W roli Halki wystąpi Ilona Krzywicka (sopran). Autorką scenografii jest Monika Nyckowska, a kostiumów Katarzyna Lewińska, choreografia - Weronika Pelczyńska. Dyrygują Łukasz Borowicz na zmianę z Rafałem Kłoczką. Premiera 8 czerwca.

*

4. "Miss Saigon", Teatr Muzyczny, Łódź

Jeden z największych hitów West Endu, musical, który 19 lat temu oglądaliśmy na scenie Teatru Muzycznego Roma w Warszawie, tym razem będzie można zobaczyć w Łodzi w reżyserii Zbigniewa Maciasa i pod kierownictwem muzycznym Macieja Pawłowskiego.

"Miss Saigon" Claude'a-Michela Schönberga i Alaina Boublila nazywana jest współczesną wersją "Madame Butterfly", a jednak jej autorzy twierdzą, że inspirację zaczerpnęli nie z opery Pucciniego, a ze zdjęcia, które Claude-Michel Schönberg przypadkiem zobaczył w gazecie. Przedstawiało ono wietnamską kobietę, która ze ściągniętą bólem twarzą oddaje swoją córkę żołnierzowi opuszczającemu bazę wojskową, by ta miała lepsze życie w Ameryce niż w komunistycznym Wietnamie.

W postać Chrisa wcielą się: Marcin Franc, Marcin Januszkiewicz, Maciej Pawlak i Jan Traczyk, rolę Kim zagra Sylwia Banasik i Joanna Gorzała. W obsadzie również: Edyta Krzemień, Agnieszka Przekupień, Robert Rozmus, Tomasz Steciuk i Katarzyna Łaska. Premiera 8 czerwca.

*

5. "Czego nie widać", Teatr Dramatyczny, Wałbrzych

Paweł Świątek, który ostatnio zachwycił swoim spektaklem "Wojna polsko-ruska" według Doroty Masłowskiej w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, tym razem sięga po farsę. "Czego nie widać" Michaela Frayna opowiada o teatrze od kulis, o niekończących się próbach, zdesperowanych reżyserach i zdruzgotanych aktorach. Reżyser zapowiada: farsa jako gatunek jest opuszczona przez teatr artystyczny. Zależy nam na pokazaniu, że nie musi być źle grana, że aktorzy mogą bawić się tematami i konwencją, aby przy okazji opowiedzieć o nas samych, ludziach teatru, teatralnej rodzinie. Premiera 14 czerwca.

*

6. "Śpiewak jazzbandu", Teatr Żydowski/Warszawa

Wojciech Kościelniak, reżyser, który do teatru musicalowego przeniósł m.in. "Lalkę", "Chłopów", a nawet "Wiedźmina", tym razem przygotowuje prapremierę musicalu "Śpiewak jazzbandu" na podstawie sztuki Samsona Raphaelsona oraz pierwszego w historii kina filmu dźwiękowego w reżyserii Alana Croslanda z 1927 roku. Muzykę do spektaklu napisał Mariusz Obijalski, kompozytor, aranżer, producent, pianista jazzowy współpracujący m.in. z Voo Voo, Fiszem Emade Tworzywo, Moniką Borzym, który był twórcą muzyki do musicali "Blaszany bębenek" i "Liżę serce twoje" we wrocławskim Capitolu. Premiera 14 czerwca.

*

7. "Capri - wyspa uciekinierów", Teatr Powszechny, Warszawa

Jedna z najbardziej wyczekiwanych premier sezonu odbędzie się dopiero w październiku, ale już w czerwcu możemy się wybrać na pokazy work in progress.

Nowy spektakl Krystiana Lupy powstaje m.in. na podstawie "Kaputt" i "Skóry" Curzia Malapartego oraz "Księgi z San Michele" Axela Munthego. Lupa chce się przyjrzeć przemianom współczesnej Europy i roli wielkich osobowości w procesach polityczno-społecznych, a akcję umieszcza na Capri, wyspie, na którą uciekali marzyciele i rewolucjoniści, m.in. Lenin, Gorki czy Rilke. W obsadzie m.in. Anna Ilczuk, Andrzej Kłak, Magdalena Koleśnik, Ewa Skibińska, Julia Wyszyńska oraz gościnnie Monika Niemczyk, Halina Rasiakówna i Piotr Skiba. Pokazy work in progress (II akt): 15 i 16 czerwca.

*

8. "Jezus", Nowy Teatr, Warszawa

Bohaterem nowego spektaklu Jędrzeja Piaskowskiego, twórcy m.in. "Puppenhaus. Kuracja" z TR Warszawa i "Trzech sióstr" z Lublina, ma być... Jezus. Teatr zapowiada: "Artyści chcą za pomocą teatru opowiedzieć o własnym, współczesnym rozumieniu radykalnych nauk Jezusa i o związanych z nim potrzebach i tęsknotach". W obsadzie: Małgorzata Biela, Bartosz Bielenia, Sara Celler-Jezierska, Bartosz Gelner, Piotr Polak. Współautorem scenariusza jest Hubert Sulima. Premiera 22 czerwca.

*

9. "Jak wam się podoba", Teatr Wybrzeże/Gdański Teatr Szekspirowski, Gdańsk

Krystyna Janda o wystawieniu "Jak wam się podoba" myślała od dawna. Kiedyś marzyła o zagraniu roli Rozalindy, namawiała na to swoich dyrektorów, ale się nie udało. Teraz będzie tę sztukę reżyserować. Zapowiada: "Uwielbiam tę historię, jej humor, różne sposoby mówienia o miłości. Radość, kpina, prostota, beztroska i młodzieńcze temperamenty, zapisane w tekście, zostawiały zawsze w mojej głowie uwodzące obrazy i wciąż chciałam je ucieleśnić. Mam nadzieję, że powstanie spektakl, który przysporzy radości i przyjemności także widzom". Przedstawienie powstaje w koprodukcji Teatru Wybrzeże w Gdańsku i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Będzie grane na scenie tego drugiego. Premiera 28 czerwca.