Artykuły

Gorzów Wlkp. Pinokio uczy się savoir-vivre'u

Rozśpiewana, roztańczona, familijna opowieść o pewnym chłopcu i dobrym wychowaniu. Na 1 czerwca gorzowski teatr przygotował premierę spektaklu "Pinokio, czyli muzyczna opowieść o dobrym wychowaniu" w reżyserii Cezarego Domagały.

Któż nie zna tej wspaniałej historii o drewnianym pajacyku i jego przygodach? O tym, jak z niegrzecznego pajacyka staje się dobrym, odpowiedzialnym chłopcem? W spektaklu Cezarego Domagały bohaterem jest mały, niegrzeczny chłopiec, który pewnej nocy ma niesamowity sen. Oto w jego pokoju ożywają wszystkie zabawki, a on sam staje się drewnianym pajacykiem i jako tytułowy Pinokio wyrusza w niezwykłą podróż.

- Opowieść nie odbiega od tego, co kiedyś napisał Carlo Collodi. Zawsze staram się być wierny autorom, nie przerabiać ich. Natomiast miałem pomysł inscenizacyjny, aby opowiedzieć te historię umieszczając ją w pokoju jednego z chłopców, jednego z wielu takich chłopców na świecie, którzy lubią rozrabiać, nie zawsze dobrze się zachowują. Stąd też ten mały dopisek do oryginalnego tytułu, "czyli muzyczna opowieść o dobrym wychowaniu. Muzyczna dlatego, że spektakle muzyczne są moją domeną. W spektaklu jest 20 piosenek i śmiało mogę powiedzieć, że to musical. Natomiast to dobre wychowanie, to coś, czego, gdy się tak rozglądamy dookoła, chyba zaczyna nam brakować, - mówi reżyser, znany gorzowskiej publiczności z takich inscenizacji, jak "Mały Książę", "Tajemniczy" ogród czy "Romeo i Julia"

- Czy to jest sen, czy to się temu chłopcu lub nam śniło, czy też działo się naprawdę? Na to jednoznacznie nie odpowiadam, pozostawiam odpowiedź widzom. Ale jest taki punkt odniesienia, że to dzieje się we śnie. Porozrzucane w pokoju i źle traktowane zabawki zaczynają ożywać za sprawczą mocą wróżki. W ten sposób możemy wędrować z Pinokiem, tak samo zresztą jak to robią dzieci. Ten kontakt z dziećmi od wielu, wielu lat przekłada się na moje inscenizacje. Teraz mam fantastyczne wsparcie w postaci czwórki wnuków. Cały czas staram się więc być na bieżąco z ich postrzeganiem świata, z ich emocjami, zachowaniami. Stad też pomysł inscenizacyjny, że ten pokój, w którym śpi dziecko zaczyna w całości się transformować. Za sprawą szaf, łóżka, możemy tworzyć poszczególne miejsca akcji opowiadania Collodiego. Tak jak to robią dzieci podczas zabawy. Wystarczy kilka klocków, aby z tego zbudować most, myjnię, lodziarnię, szpital - tłumaczy Cezary Domagała. Na to też starał się zwrócić uwagę aktorów. Po pierwsze oczywiście precyzja, opanowanie roli. Ale jak już mają opanowaną podstawę, to... powinni się bawić jak dzieci. - Myślę, że to jest w ogóle recepta na spektakle dla dzieci i młodzieży - dodaje reżyser.

W spektaklu jest 20 piosenek, a na scenie łącznie w jednej z nich będzie 25 osób, prawie cały zespół teatru, ale także dzieci ze studia teatralnego.

Premiera odbędzie się w Teatrze Letnim, z plenerowa widownią, bo duża scena w teatrze jest od kwietnia w remoncie.

To oczywiście utrudnia pracę. - Kiedy przeniesiemy ten spektakl do teatru, będzie wyglądał zdecydowanie inaczej. Jeśli na przykład z oświetleniowcami ustawiamy światła, to i tak doskonale wiemy, że przy pełnym słońcu o godz. 10 tego światła w ogóle nie będzie. Biorę to pod uwagę, że mamy w tej chwili jedynie scenę w plenerze, na której musimy się jakoś odnaleźć. Ale z pokorą przyjmuję te warunki, bo ten remont musi się odbyć, żeby teatr był potem jeszcze piękniejszy - mówi Cezary Domagała. Gorzowski zespół teatru zna dobrze, bo wystawiał tu już niejeden spektakl. Natomiast po raz pierwszy ma okazję pracować z Justyną Jeleń, która gra rolę Pinokia. I zazdroszczę dyrektorowi, że ma ją w swoim zespole. Jestem pod wrażeniem jej sposobu pracy. Jest profesjonalna, precyzyjna, zawsze skupiona na scenie i poza sceną. To przynosi efekty i ja to uwielbiam w pracy z aktorami - chwali reżyser.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji