Gołda Tencer: Mówię w imieniu sześciu milionów
- Czuję się spadkobiercą sześciu milionów polskich Żydów, którzy zginęli i nie mogą już mówić, próbuję ciągnąć tę nić, a robię dużo więcej niż tylko festiwal, choć jest on moim ukochanym dzieckiem - mówi Gołda Tencer, aktorka, twórczyni festiwalu Warszawa Singera w rozmowie z Adamem Cissowskim w tygodniku Wprost.
Gołda Tencer to urodzona w Łodzi aktorka, pieśniarka i reżyserka teatralna. Dyrektorka warszawskiego Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamińskich, założycielka i szefowa Fundacji Shalom organizującej m.in. Festiwal Kultury Żydowskiej Warszawa Singera. Za działalność artystyczną, organizacyjną i wspierającą promocję kultury żydowskiej w Polsce i na świecie została uhonorowana licznymi nagrodami i odznaczeniami.
Rusza właśnie 16. edycja Festiwalu Kultury Żydowskiej Warszawa Singera. Co w nim będzie wyjątkowego?
- Tym razem będziemy prawie w całej Warszawie. Gdy zaczynaliśmy, trwał cztery dni, teraz aż dziewięć.
Jest jakiś punkt festiwalu, z którym wiążą się pani szczególne emocje?
- Dla mnie każdy element jest ważny. Czuję się spadkobiercą sześciu milionów polskich Żydów, którzy zginęli i nie mogą już mówić, próbuję ciągnąć tę nić, a robię dużo więcej niż tylko festiwal, choć jest on moim ukochanym dzieckiem.
Festiwalowi będą towarzyszyć spektakle w Teatrze Żydowskim, którym pani kieruje.
- Szczególnie polecam naszą najnowszą, genialną premierę "Śpiewak jazzbandu" Wojciecha Kościelniaka. Warto też przyjść na "Rejwach" czy "Kibiców", sztuki, które wystawiamy gościnnie w Teatrze Studio.
1 września w Teatrze Kwadrat odbędzie się też spotkanie wokół pani najnowszej książki. Czego się pani dowiedziała o sobie, pracując nad tą pozycją?
- Na początku byłam pewna, że w ogóle nie mam o czym pisać. Od paru lat miałam propozycje z różnych wydawnictw, ale chyba nie byłam jeszcze gotowa. Moment, w którym spotkałam się z Katarzyną Przybyszewską-Ortonowską, która robiła ze mną wywiad, wpłynął na to, że powiedziałam: spróbujmy. Książka ma prawie 600 stron i jak już kończyłyśmy, to pomyślałam, że jest jeszcze tyle rzeczy, o których chciałam opowiedzieć, o tylu ludziach jeszcze napisać.
To nie jest tylko pani historia...
- Także historia pokolenia Marca '68, książka o moich przyjaciołach, którą zadedykowałam pamięci rodziców. Kadisz, czyli żydowską modlitwę po zmarłych, odmawiam całe życie. Ta książka jest hołdem dla tych, którzy zginęli, pamięci sześciu milionów zamordowanych Żydów.
W książce jest też sporo o pani zmarłym mężu Szymonie Szurmieju.
- Był miłością mojego życia, spędziliśmy razem całe życie.
***
Warszawa Singera
Na festiwalu wystąpi aż 3200 artystów, zaplanowano ok. 2180 wydarzeń w 45 lokalizacjach w ośmiu dzielnicach Warszawy. Oprócz tradycyjnego koncertu kantorów w synagodze im. Nożyków wystąpią m.in. śpiewaczka i pianistka Naom Vazana z Izraela czy Jazz Bandu Młynarski-Masecki. Wśród propozycji teatralnych znalazł się hiszpański spektakl "Kartograf", a także przegląd przedstawień Teatru Żydowskiego, w tym musical "Śpiewak jazzbandu". W kinie Iluzjon odbędzie się przegląd pt. "Scenarzysta Józef Hen". Na finał, 1 września, na pl. Grzybowskim wystąpi legenda skrzypiec - Nigel Kennedy.
