Artykuły

Baśń dla dorosłych

- Świat spektaklu jest "dziki w środku i dziwny na zewnątrz". Niskie przeplata się z wysokim. Jest w nim na pewno dużo skrajności, także przemoc, która jest nieodłącznym elementem tej historii. Jednak za każde zło płaci się tutaj wysoką cenę. Jedynym ratunkiem jest miłość. Tylko nie wolno się od niej odwracać - mówi Michał Piotrowski, reżyser spektaklu "Dzikość serca", którego premiera odbędzie się jutro w Teatrze Gry i Ludzie w Katowicach.

Spektakl "Dzikość serca" o zakazanej miłości zostanie premierowo wystawiony w ten weekend w Teatrze Gry i Ludzie. Rozmowa z Michałem Piotrowskim [na zdjęciu], reżyserem:

MARTA ODZIOMEK: Co cię zainteresowało w tej historii o niepokornej parze kochanków?

MICHAŁ PIOTROWSKI: Przede wszystkim świat, który stworzyli Barry Gifford (autor powieści) z Davidem Lynchem (reżyserem filmu). Bardzo krwiste, pikantne, dzikie panopticum postaci dookoła dwójki pięknych, kochających się ludzi. To świetny materia! na spektakl. Chodziłem z tym projektem od 7 lat i dopiero w tym roku udało się zgromadzić środki potrzebne do realizacji tego bardzo dużego - jak na warunki niezależnego teatru - przedsięwzięcia. Na scenie jest siedmioro aktorów, którym w projekcjach towarzyszą Anna Kadulska i Artur Święs. W sumie ta dziewiątka odgrywa aż 17 postaci. A każda z nich jest bardzo charakterystyczna. To piękne wyzwanie między innymi dla Ani Kandziory, która przygotowała kostiumy do spektaklu.

Co stanowiło bazę, jeśli chodzi o scenariusz?

- Punktem wyjścia myślenia o podjęciu tego tematu był film. To on pierwszy mnie urzekł. W pracy nad scenariuszem oparłem się jednak na książce. Kupiliśmy prawa autorskie do adaptacji od Barry'ego Gifforda, który jest także współtwórcą scenariusza filmu. Natura teatru poprowadziła mnie do powiązania kilku postaci w jedną, co nasyca opowieść, mnożąc jej sensy. Historię uzupełniłem także o postać Audrey Horn z "Miasteczka Twin Peaks", która stanowi "lynchowskie" spoiwo spektaklu. Zresztą takich nawiązań do uniwersum Lyncha jest więcej, szczególnie do "Miasteczka Twin Peaks" i "Blue Velvet", które cenię na równi z "Dzikością serca".

Para głównych bohaterów to... dwie kobiety! Dlaczego tak?

- Od siedmiu lat przeprowadzałem w głowie casting na głównych bohaterów. Przez ten czas myślałem o pięciu czy sześciu różnych parach. Czułem jednak, że to nie jest to. Jakieś pół roku temu dotarło do mnie, że myślę jedynie o kombinacjach damsko-męskich. Kiedy zniknęło w mojej głowie to ograniczenie, od razu zrozumiałem, że Kaśka Dudek i Ola Fielek to para, na którą ta historia czekała. Poza niezwykłą energią, jaką wnoszą do spektaklu, sama historia lepiej rezonuje w tym kontekście. "Dzikość serca" to w końcu opowieść o zakazanej miłości, której cały świat robi pod górkę.

Film Lyncha to "film drogi". W jaki sposób ta podróż będzie pokazana na scenie?

- Centralnym obiektem scenografii Maćka Nogiecia jest werystyczna przyczepa campingowa, której dach stanowi azyl głównych bohaterek - w zależności od sceny jest to pontiac boneville lub pokój hotelowy. Wartka akcja co chwilę przenosi nas w kolejne miejsca w drodze do upragnionej Kalifornii. Jednym z głównych środków narracyjnych są projektowane na przyczepie filmy, które przygotowaliśmy wspólnie z Fryderykiem Potoczkiem, oraz muzyczne światy stworzone przez Samuela Barona. Ogromne znaczenie ma także choreografia Radosława Lisa. Taniec jest językiem intymności bohaterek.

W filmie było sporo przemocy. W twoim spektaklu też będzie?

- Świat spektaklu jest "dziki w środku i dziwny na zewnątrz". Niskie przeplata się z wysokim. Jest w nim na pewno dużo skrajności, także przemoc, która jest nieodłącznym elementem tej historii. Jednak za każde zło płaci się tutaj wysoką cenę. Jedynym ratunkiem jest miłość. Tylko nie wolno się od niej odwracać.

To będzie melodramat, thriller, czarna komedia?

- Myślę, że to skrzyżowanie tych gatunków, ale ja lubię nazywać tę opowieść baśnią dla dorosłych.

---

Premiera spektaklu w sobotę o godz. 19, kolejne pokazy w niedzielę i poniedziałek. Bilety: 25-40 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji