Łódź. Teatr Wielki współfinansowany przez Ministerstwo Kultury
- Teatr Wielki będzie od teraz mógł występować do mnie o bezpośrednie dotacje celowe, nie musi brać udziału w konkursach ministerialnych. Możliwe jest też dodatkowe wsparcie w sprawach inwestycyjnych - mówił w czwartek w Łodzi Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury, który w wyborach parlamentarnych 2019 jest jedynką na łódzkiej liście PIS.
Minister Gliński zapowiedział, że na razie opera może liczyć na 3 mln rocznie. List intencyjny o współfinansowaniu przez MKiDN kolejnej łódzkiej instytucji (pierwsze były Teatr Muzyczny i Filharmonia Łódzka) został podpisany w Łodzi w czwartek (10 października).
Umowa dla Teatru Wielkiego i Nobel dla Olgi Tokarczuk
Gliński rozpoczął jednak spotkanie od pochwał pod adresem noblistki Olgi Tokarczuk, chociaż kilka dni temu w TVN24 wyznał, że żadnej z jej książek nie skończył czytać. Tuż po ogłoszeniu decyzji Komitetu Noblowskiego na Twitterze napisał, że podejmie kolejną próbę. A w Teatrze Wielkim mówił: - To wielki dzień dla polskiej kultury. Serdecznie gratuluję!
Głos zabrał również Dariusz Stachura, od niedawna dyrektor łódzkiej opery.
- Będę pilnować, żeby pieniądze zostały dobrze spożytkowane, żeby nie zmarnowała się ani złotówka. Przede wszystkim chcę wzmocnić i ulepszyć akustykę teatru, która kiedyś była znakomita. Sam śpiewałem tu kiedyś "Napój miłosny" Donizettiego i właściwie śpiewał się sam - mówił. - Chciałbym, żeby artyści dostali podwyżki [w tym momencie chór zaczął klaskać - dop. red.], a nasza opera wspięła się na poziom europejski. Będę pukał i do ministra, i do marszałka. A jestem uparty: drzwiami mnie nie wpuszczą, to oknem wejdę.
Gliński podkreślił, jak ważne są sprawy pracownicze, ale - niebezpośrednio - odniósł się też do kwestii artystycznych.- Pamiętam Teatr Wielki z czasów jego wielkości. Tak się mówi, ale Wielki i tak jest wielki. Wspieramy polską kulturę, bo to jej się po prostu należy.
