Kraków. Kino Wrzos zrównane z ziemią
Jeszcze kilka tygodni temu podgórzanie świętowali rozpoczęcie przebudowy zabytkowego kina Wrzos. Dzisiaj nie ma po nim śladu. W miejscu kina Wrzos przy ul. Zamoyskiego za dwa lata stanie Interdyscyplinarne Centrum Sztuki.
Nowa siedziba Teatru KTO przypominać będzie nowoczesny, czarny boks. Po starym budynku pozostać miała jedynie zabytkowa fasada, pamiętająca jeszcze czasy mieszczącego się tu przytułku Zgromadzenia św. Wincentego á Paulo. Ten zbudowano w latach 1887-1889 i był jednym z najstarszych budynków przy ul. Zamoyskiego.
Świadek historii
Nowatorskim projektem chwaliły się władze miasta. Projekt, który pochłonie prawie 24 mln zł, hucznie świętowano miesiąc temu.
Przed kilkoma dniami zabytkowa fasada kina została zrównana z ziemią. Paweł Kubisztal, prezes stowarzyszenia Podgorze.pl jest w szoku. - Przecież frontowa ściana miała zostać jako świadek historii. Może odbudują? To jest nie do uwierzenia! - denerwuje się Kubisztal. - Budynek ten nie jest wpisany do rejestru zabytków, ale znajduje się za to w gminnej ewidencji zabytków. To być może pozwalało na wyburzenie jego części tylnej. Tak się, niestety, dziś rewitalizuje.
Decyzję o rozbiórce fasady inwestor podjął nagle. Powód? - Katastrofalny stan techniczny elewacji frontowej, zagrażający życiu i zdrowiu - informuje Małgorzata Boryczko, powiatowa inspektor nadzoru budowlanego w Krakowie. Zapewnia przy tym, że inwestor "legitymuje się stosownym pozwoleniem na przebudowę budynku".
Stanie zrekonstruowana fasada
Czy zgodę na wyburzenie wydała małopolska konserwator zabytków? Jerzy Zoń, dyrektor Teatru KTO, twierdzi, że tak. - Przeprowadziliśmy ekspertyzę i badania. Nie było szans na zachowanie fasady, groziła zawaleniem - mówi "Wyborczej".
Staraliśmy dowiedzieć się, dlaczego prof. Monika Bogdanowska, wojewódzka konserwator zabytków, zgodziła się na wyburzenie frontu kina Wrzos. Od tygodnia czekamy na jej odpowiedź.
Jerzy Zoń zapowiada, że jeszcze w tym roku przy ul. Zamoyskiego stanie zrekonstruowana fasada.
