Gdańsk. Siła kobiet na scenie Opery Bałtyckiej
W Operze Bałtyckiej trzy absolutnie wyjątkowe spektakle. Najnowsza premiera opery "Olga" budzi żywe emocje, balet "Giselle" niezmiennie zachwyca, podobnie jak romantyczna historia o nieszczęśliwej miłości, czyli opera "Thais".
Kurtyzana i mnich - "Thais" [na zdjęciu]
Francuski kompozytor Jules Massenet - poza swoimi najsłynniejszymi operami "Manon" i "Wertherem" - jest niemal nieobecny na krajowych scenach operowych, dlatego też premiera w gdańskim teatrze zaliczana była do najbardziej wyczekiwanych wydarzeń sezonu.
Według kompozytora, muzyka do tej opery miała przede wszystkim sprawiać przyjemność i sprowokować głębokie przeżycia. Tak więc starał się ją skomponować.
Opera Bałtycka przygotowała pierwszą po stu latach polską inscenizację tej opery.
Zdaniem reżysera spektaklu, dyrektora Opery Bałtyckiej Romualda Wiczy-Pokojskiego, jest to "precyzyjnie ułożone dzieło, każda nuta i fraza doskonale oddają przekazywaną treść. Jednocześnie jest to opera końca XIX wieku, więc pobrzmiewają w niej echa fin de siecle'u i pewnego napięcia związanego z tym okresem, ale przy tym jest to opera romantyczna, pełna emocji i pięknej muzyki".
Istotną rolę w tej inscenizacji pełnią modne za czasów Masseneta wątki orientalne i nietypowe skale grane głównie przez rożek angielski, ale także fortepian, dzwonki i instrument perkusyjny darbuki, używany na Bliskim Wschodzie.
Jest to historia kurtyzany, która hipnotyzuje swoich wielbicieli wdziękiem i urodą. Jej rozpustne życie stanowi sól w oku młodego mnicha, który stara się nawrócić kobietę.
Gdy tytułowa bohaterka postanawia się zmienić, pali własny dom i pozwala zawieść się do klasztoru, on uzmysławia sobie, że pod maską świętego jest przede wszystkim mężczyzną zakochanym w kobiecie o nietuzinkowej haryzmie i uroku, który od teraz ma skrywać się za murami klasztoru o surowej regule.
Jak zakończyła się historia tej miłości, dowiemy się oglądając ten wyjątkowy spektakl 25-27 października, bilety 50-90 zł.
Siła miłości - "Giselle"
To historia miłości silniejszej niż śmierć. Dzieło z muzyką Adolphe'a Adama jest klasycznym baletem, nieustannie zachwycającym publiczność. Piotr Czajkowski - wielki symfonik, ale też twórca muzyki baletowej - określał "Giselle" jako "poetycką, muzyczną i choreograficzną perełkę". To historia, w której splatają się dwie równoważące się miłości - do mężczyzny i do tańca.
15-17 listopada, bilety 50-90 zł
"Olga "uwiedziona piękną ideą
W Brazylii uznawana za jedną z rewolucyjnych bohaterek, Olga Benario Prestes jest słabo znana polskiemu odbiorcy.
Operę "Olga" opartą na biografii bojowniczki Jorge Antunes - profesor Uniwersytetu w Brazylii, pionier muzyki elektronicznej - napisał w latach 1987-1997, ale zobaczyć ją mógł dopiero w 2006 roku, kiedy to w atmosferze kontrowersji wystawiono ją po raz pierwszy na scenie Theatro Municipal de Sao Paulo.
Europejska prapremiera spektaklu, który jak dotąd był realizowany tylko w krajach Ameryki Południowej, opowiada o silnej i pełnej pasji kobiecie, która poddała się ułudzie pięknych idei. Jako działaczka komunistyczna żydowskiego pochodzenia Benario poświęciła życie walce o to, w co wierzyła - wolność jednostki. Aresztowana i zgładzona przez nazistów stała się jednym z symboli oporu wobec totalitaryzmu.
22-23 listopada, bilety 60-100 zł.