Artykuły

Radość tworzenia

Stefan Szmidt (aktor, reżyser, malarz), dyrektor Biłgorajskiego Centrum Kultury i współzałożyciel Fundacji Kresy 2000 w Nadrzeczu, rozsławił swoje rodzinne miasto organizując spektakle, koncerty i wystawy, które obejrzały tysiące widzów. Takiego twórcy i animatora wydarzeń kulturalnych Biłgorajowi zazdrościły inne, większe miasta. Po 16 latach kierowania BCK 76-letni Stefan Szmidt odchodzi z pracy - pisze Małgorzata Pytkowska w Tygodniku Zamojskim.

Jako dyrektor Biłgorajskiego Centrum Kultury nie szczędził energii, by onanizować ciekawe wydarzenia kulturalne w Domu Służebnym Polskiej Sztuce Słowa, Muzyki i Obrazu w Nadrzeczu.

W gościnnych progach

Stefan Szmidt, po latach graniach w filmach i teatrach warszawskich powrócił w rodzinne strony. Jego dziadek, inżynier po studiach w Wiedniu - Józef Szmidt, był pracownikiem Ordynacji Zamojskiej, gdzie zajmował stanowisko inspektora leśnego.

W 1997 r. w Nadrzeczu Stefan Szmidt stworzył z żoną, również aktorką Alicją Jachiewicz-Szmidt i córką Dominiką centrum kulturalno-artystyczne, które szybko zyskało uznanie. W tworzeniu Fundacji Kresy 2000 Domu Służebnego Polskiej Sztuce Słowa, Muzyki i Obrazu wspierali ich przyjaciele - wybitni artyści.

Od przeszło 20 lat gospodarze Domu Służebnego dostarczają widzom niezapomnianych wrażeń podczas spektakli, koncertów i wystaw, które tutaj się odbywają.

Podsumowanie dokonań zaprezentowano w albumie jubileuszowym "Silva Rerum Domu Służebnego Polskiej Sztuce Słowa, Muzyki i Obrazu". Znalazły się w nim zdjęcia i informacje o wydarzeniach kulturalnych oraz artystach, którzy gościli w Nadrzeczu w latach 1997-2017.

"Radość tworzenia jest wielka, ale większa jest, kiedy sztuka idzie w ludzi! - wspólna radość z przeżywania piękna zaklętego w dziele i miejscu zbliża człowieka do człowieka. I o to też w Nadrzeczu chodzi. Dlatego przychodzą i przyjeżdżają - z bliska i daleka i bardzo daleka..." - napisali w albumie Alicja i Stefan Szmidtowie.

Pożegnali i powitali sitarzy

Jednym z pierwszych wydarzeń było widowisko plenerowe "Pożegnanie sitarzy... co się nazywa Żałosne".

Spektakl został przygotowany według pomysłu i inscenizacji Stefana Szmidta, w reżyserii Alicji Jachiewicz-Szmidt. Zagrali w nim m. in. mieszkańcy miasta. Przedstawienie nawiązywało do tradycji wyjazdów biłgorajskich sitarzy ze swoimi wyrobami (sitami) w świat w celach handlowych. Zaprezentowane po raz pierwszy w 2001 r. widowisko zostało też docenione przez marszałka województwa i uznane za "najciekawsze wydarzenie folklorystyczne w województwie lubelskim w 2001 r.". Rok później powstała druga cześć widowiska, które nosiło tytuł "Powitanie sitarzy... co się nazywa Radosne". Tak jak w pierwszej części wystąpili mieszkańcy miasta, pracownicy BCK, zaproszeni artyści i władze Biłgoraja m.in. burmistrz Janusz Rosłan. Obydwa widowiska były prezentowane przez kilka kolejnych lat.

Od drzewa do drzewa

Dużym zainteresowaniem cieszył się przygotowany przez Fundację Kresy 2000 spektakl "Drzewo" według Wiesława Myśliwskiego. Autor również bywał w Domu Służebnego w Nadrzeczu. W spektaklu wystąpili aktorzy teatrów z Lublina i Warszawy m.in. Zdzisław Wardejn i Jerzy Złotnicki. W spektaklu zobaczyć można było także mieszkańców Nadrzecza i okolic oraz Zespół Śpiewaczy z Rudy Solskiej, który jest tu stałym bywalcem. Tylko w dwa wieczory "Drzewo" w Nadrzeczu obejrzało ponad półtora tysiąca osób.

Wkrótce odbyła się druga premiera sztuki Wiesława Myśliwskiego - "Requiem dla Gospodyni". Spektakl był grany w wielu miejscowościach w kraju.

Duda-Gracz, Wircer...

Miłośnicy teatru nie czekali długo na kolejną premierę. Była to "Lekcja polskiego" na podstawie tekstu Anny Bojarskiej, w reżyserii Zdzisława Wardejna. Zagrali w niej m.in. Kazimierz Borowiec, Karolina Nolbrzak

W kolejnym przedstawieniu - "Ostatnia Miłość" inspirowanym opowiadaniem Izaaka B. Singera wystąpił Samuel Aizmon Wircer, twórca i dyrektor Teatru Yiddishspeil w Td Avivie.

Z inicjatywy Stefan Szmidta powstała Scena Amatora Biłgorajskiego Centrum Kultury, gdzie umiejętności aktorskie szlifują mieszkańcy miasta i okolic. Przedstawienia w ich wykonaniu cieszą się dużą popularnością. Grupa zainaugurowała działalność komedią "Ożenek" Mikołaja Gogola. W grudniu br. publiczność bawiła się podczas premiery "Zemsty" Aleksandra Fredry.

Przez lata stałym gościem w Nadrzeczu był wybitny malarz Jerzy Duda-Gracz, który miał tu pracownię. Powstała tam m.in. Nadrzeczańska Droga Krzyżowa, licząca 14 prac, które zdobią ściany przydrożnej kapliczki. Po śmierci Jerzego Dudy-Gracza (w 2004 r.) malarni, w której tworzył artysta nadano jego imię.

W Alei Sław

Dokonania Fundacja doceniła w 2002 r. kapituła konkursu Pro Publico Bono na najlepszą inicjatywę obywatelską w Polsce. Przyznała Fundacji pierwszą nagrodę w kat. "Inicjatyw na rzecz kultury i dziedzictwa narodowego, podejmowanych przez wolnych obywateli, działających w służbie dobra wspólnego".

Na Starym Mieście w Zamościu (na ul. Grodzkiej) w 2012 r. została odsłonięta pamiątkowa tablica z odciskiem buta Stefana Szmidta. Został uhonorowany za działania na rzecz kulturalnego rozwoju Zamojszczyzny.

Po 16 latach kierowania BCK Stefan Szmidt odchodzi z pracy. Zastąpi go Stanisław Kowalczyk. To wieloletni dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Józefowie. Ostatnio pracował w zamojskiej delegaturze Lubelskiego Kuratorium Oświaty na stanowisku starszego wizytatora. Pracę w BCK rozpocznie 2 stycznia 2020 r. Został powołany na trzy lata.

Podziękowaniem za pracę Stefana Szmidta w Biłgorajskim Centrum Kultury był koncert świąteczno-karnawałowy. Wydarzenie odbyło się 29 grudnia. Zaprezentowano m.in. krótkie filmy przypominające działalność artysty i dyrektora, publiczność miała okazję obejrzeć występy zespołów działających przy BCK.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji