Artykuły

Wrocław. Wybrali duet, który będzie rządzić Teatrem Polskim

Władze województwa w porozumieniu z ministrem kultury zdecydowały się powołać nowego dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Został nim urzędnik Jacek Gawroński, a jego zastępcą będzie Jan Szurmiej, jeden z niewielu polskich reżyserów, który nie miał oporów, by współpracować z niszczącym teatr Cezarym Morawskim.

Marszałek Cezary Przybylski nazwisko nowego dyrektora Teatru Polskiego uzgodnił z ministrem kultury Piotrem Glińskim w ubiegłym tygodniu. Pojechał do Warszawy nie z jednym, ale z kilkoma nazwiskami.

- Nie możemy zdradzić żadnego - zastrzegali w rozmowie z "Wyborczą" urzędnicy marszałka. - Nie wiemy, czy któreś zostanie zaakceptowane.

Anna Bocian, rzecznik MKiDN też niewiele chciała zdradzić. - Obecnie - podkreśla - trwa procedura uzgadniania kandydata na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu pomiędzy organizatorem a ministrem kultury i dziedzictwa narodowego. Przebiega ona zgodnie z właściwymi przepisami obowiązującej ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.

Nowy dyrektor popierał Dutkiewicza

Procedura jeszcze się nie zakończyła, ale nazwisko uzgodnionego bez konkursu przez obie strony nowego szefa Polskiego jest już znane. To Jacek Gawroński, nauczyciel akademicki, śpiewak operowy i aktor, a w latach 2008-2015 dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. W ostatnich wyborach samorządowych próbował zdobyć mandat radnego sejmiku z komitetu Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska.

Skąd wiadomo, że to właśnie on ma zostać dyrektorem Polskiego? Władze województwa rozesłały pisma "z zamiarem powołania" go na to stanowisko. Trafiły m.in. do związkowców z prośbą o zaopiniowanie.

Wiadomo też, że Gawroński nie będzie prowadził instytucji sam, ale w parze z zastępcą. Mówi się o reżyserze teatralnym Janie Szurmieju.

W pierwszej koncepcji miał prowadzić Polski w duecie z Marcinem Hamkałą jako dyrektorem. - Ostatni z panów jednak zrezygnował - podkreślał Przybylski.

Agata Skowrońska, aktorka: - Rozmawiałam z Szurmiejem i on jest gotowy do pracy.

Zastępca obraził dziennikarkę

Szurmiej jest jednym z nielicznych polskich reżyserów, którzy poszli na współpracę z Cezarym Morawskim, gdy środowisko bojkotowało go za niszczenie Teatru Polskiego we Wrocławiu. Nie przeszkadzało mu, że Morawski zwalniał niewygodnych dla siebie ludzi (sądy już przywróciły ich do pracy) i zrzucał z afisza spektakle powstałe za poprzedników.

Gdy Morawski został odwołany - po ujawnieniu jego bulwersującego skoku na kasę zadłużonego teatru - związani z nim aktorzy i pracownicy Polskiego próbowali niespełna rok temu forsować na jego miejsce właśnie Szurmieja.

Szurmiej zasłynął tym, że za krytyczny wobec jego kandydatury tekst, w którym wypowiadali się artyści, teatrolodzy i krytycy, nazwał na Fb autorkę, dziennikarkę "Wyborczej" - medialną prostytutką. Potem wpis usunął. Ostatecznie jego kandydatura wówczas upadła. Teraz znów ją wyciągnięto.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji