Artykuły

Twórcy tracą środki do życia. Minister pisze do nich list

Po odwołaniu wydarzeń artystycznych byt wielu osób zależny będzie od bezpośredniej pomocy państwa - pisze Radosław Korzycki w Dzienniku Gazecie Prawnej.

- Tłumaczę głównie dla teatrów. Moje dochody w 90 proc. to tantiemy. Kiedy teatry przestają grać, przestają sprzedawać bilety, a ja zostaję zupełnie bez dochodu - mówi DGP tłumaczka dramaturgii rosyjskiej Agnieszka Lubomira Piotrowska. - Jednocześnie żaden teatr teraz nic nie zamawia nowego - nie wiadomo, kiedy wrócą do grania i czy będą pieniądze na nowe produkcje. Zostałam bez pracy, bez jakiegokolwiek dochodu i bez oszczędności, ale za to z kredytem hipotecznym - dodaje. Wtóruje jej muzyk Paweł Szamburski, lider zespołu Bastarda.

- Odwołano 12 koncertów i wydarzeń artystycznych. Mam głęboką nadzieję, że sytuacja jest tymczasowa i większość uda się przenieść na inne terminy. Jednak praca w tej branży to wyłącznie umowy o dzieło, niewielkie oszczędności i kompletna niezależność. Myślę, że jakieś systemowe wsparcie byłoby uzasadnione. Jestem jednak przekonany, że pojawią się bardziej naglące i konkretne potrzeby społeczne. Sytuacja jest beznadziejna - ocenia w rozmowie z DGP.

Teatr Powszechny w Warszawie do 25 marca musiał odwołać 11 spektakli, w tym jeden wyjazd zagraniczny i kilka dodatkowych wydarzeń, warsztatów oraz uroczystość wręczenia Nagrody im. Zygmunta Hübnera.

- Straty już są widoczne i nie chodzi jedynie o te finansowe. Obawiamy się przedłużenia okresu zawieszenia. Wówczas bez pomocy z zewnątrz może być trudno. Zdecydowana większość osób pracujących w Teatrze Powszechnym jest zatrudniona na etatach - mówi nam Mateusz Węgrzyn, rzecznik TP.

Część zatrudnionych (aktorzy, pracownicy techniczni obsługujący scenę) ma w strukturze swoich wynagrodzeń oprócz podstawy, często zbliżonej do pensji minimalnej, stawki za każde przedstawienie - nagły brak zaplanowanych spektakli mocno uderza ich po kieszeni. Tym bardziej, że nie mogą zrekompensować tych strat w innej instytucji czy branży, bo tego typu możliwości też zostały zawieszone. W najgorszym położeniu są aktorzy gościnni, którzy nie mają nigdzie etatu, oraz bileterzy.

- Namawiamy instytucje kultury i organizacje pozarządowe do sprawdzenia, czy w sytuacji wyjątkowej odwołania wszystkich wydarzeń nie mogą zmienić umów i zlecić artystom innych zadań - niekoniecznie związanych z publicznym wystawianiem dzieł. Jako organizator i donator zapewniamy, że będziemy elastyczni w akceptacji aneksów do umów dotacyjnych i zmiany wskaźników dla instytucji kultury - mówi DGP Aldona Machnowska-Góra, koordynator ds. kultury i komunikacji społecznej w warszawskim ratuszu. Dodaje też, że Biuro Kultury wysyłało już informacje do wszystkich i przekazuje na bieżąco do ministerstwa dane o sytuacji, w jakiej znaleźli się twórcy. - Apelujemy do wszystkich: pracodawców, organizatorów i dyrektorów, żeby zwrócili szczególną uwagę na osoby, dla których ta sytuacja może być dramatyczna. To swoisty test dla nas wszystkich, test na dojrzałość obywatelską i "nową solidarność" - stwierdza Machnowska-Góra. Ale według Michała Kmiecika, reżysera i dramaturga, Warszawa jest i tak w znakomitej sytuacji w porównaniu z mniejszymi miastami, gdzie cięcia na kulturę i tak już utrudniły bieżący sezon.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński wystosował list do artystów, w którym pisze, że "twórcy znajdujący się w trudnej sytuacji życiowej mogą ubiegać się o pomoc ministra kultury i dziedzictwa narodowego". Chodzi

o pomoc socjalną, której minister może - zgodnie z prawem - udzielić twórcom w razie min. klęski żywiołowej z Funduszu Promocji Kultury. Ten pochodzi z opłat, które państwo pobiera od gier hazardowych. Na stronie MKiDN jest specjalny formularz dla zainteresowanych, który można wypełnić online. Rzeczniczka resortu Anna Bocian powiedziała DGP, że prace nad rozwiązaniem problemu trwają.

- Sytuacja kryzysowa zawsze wyostrza systemowe problemy i wieloletnie zaniedbania. Nie chodzi tylko o ZUS dla freelancerow, lecz także opracowanie dobrego mechanizmu na czas zawieszenia, spowodowanego np. żałobą narodową czy klęską żywiołową. Nagłe zawieszenie zmusza też do refleksji na temat środowiskowej solidarności, uzwiązkowienia i przenoszenia sztuki do rzeczywistości wirtualnej - dodaje Węgrzyn.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji