Łódź. Dziś "Halka" przed teatrem
Opera wychodzi w plener. Pierwszego dnia Festiwalu Dialogu Czterech Kultur na scenie przed Teatrem Wielkim można za darmo obejrzeć "Halkę".
To dzieło uważane jest za najważniejszą polską operę narodową. Halka" według libretta Włodzimierza Wolskiego powstała jako reakcja na tzw. galicyjską rzeź 1846 r. Galicyjscy chłopi, podburzeni przez Austriaków, spalili kilkaset dworów szlacheckich i zamordowali prawie dwa tysiące "panów" doprowadzając do upadku powstanie krakowskie. Dyrekcji Opery Warszawskiej, gdzie "Halka" miała być wystawiona w poszerzonej, 4-aktowej wersji, nie spodobała się drażliwa społecznie treść, a sopranistka Paulina Rivoli nie chciała grać postaci ubogiej góralki. Początkowe trudności udało się przezwyciężyć i premiera 1 stycznia 1858 r. okazała się wielkim wydarzeniem.
Łódzki teatr ma w dorobku trzy inscenizacje tej opery: pierwsza z nich, w 1967 r., inaugurowała działalność nowo otwartego Teatru Wielkiego. Drugą pokazano w 1985 r., a trzecią - w 2002 r. Piątkowe przedstawienie zwiastuje kolejną premierę tego tytułu, jaką na 28 października reżyseruje dyrektor artystyczny Kazimierz Kowalski. Ze względu na plenerowe warunki inscenizacja musi różnić się od październikowej, zobaczymy inne kostiumy i dekoracje, bo te "właściwe" jeszcze nie powstały, ale charakter przedstawienia będzie taki sam. - "Halka" będzie tradycyjna, nie udziwniona - podkreśla reżyser. - Nie zobaczą państwo wjeżdżających na scenę skuterów ani innych kombinacji. Już się prawie zapomniało, jak polskie przedstawienia, takie jak opery Moniuszki, powinny wyglądać. "Halka" to przypomni.
Reżyser zmodyfikował nieco zakończenie, ale nie chce podawać szczegółów. Zdradza tylko: - Halka nie będzie skakać do wody i nie będzie się topić. Może na przykład odejść albo umrzeć z tęsknoty.
Plenerowe spektakle "Halki" to nie nowość. Dwa lata temu przedstawienie zostało pokazane na Skałkach Twardowskiego w Krakowie.
W Łodzi Jontka zagra Krzyszof Bednarek, który wiele razy kreował tę rolę, zarówno w Łodzi jak i na innych scenach. W roli Halki zobaczymy Małgorzatę Borowik, a w postać Janusza wcieli się Andrzej Niemierowicz. Tak jak w "zadaszonych" przedstawieniach, w operze weźmie udział orkiestra, chór i balet. kierownictwo muzyczne przedstawienia sprawuje Kazimierz Wiencek. Artyści zostaną nagłośnieni, by dźwięk dotarł do każdego, kto znajdzie się na Placu Dąbrowskiego. Dla widzów zostaną przygotowane krzesła i ławki, pozostałe miejsca będą stojące. Początek dziś, 1 września, o godz. 20. Wstęp wolny
