Artykuły

Małgorzata Kożuchowska zdradziła, że o ile sytuacja na to pozwoli, zaangażuje się w prace przy dwóch nowych produkcjach. Jedną z nich ma być ekranizacja "Chłopów" Władysława Reymonta.

Dwa miesiące temu Małgorzata Kożuchowska napisała na swoim Instagramie, że TVP poinformowała aktorów i ekipę o zakończeniu projektu pt. "Rodzinka.pl". To oznaczało dla aktorki koniec przygody serialowej trwającej od 2011 roku. 3 marca na antenie TVN zadebiutował "Motyw", w którym gra jedną z głównych ról. Na razie nie ma co liczyć choćby na jej występ w teatrze czy szybkie pojawienie się na planie jakiejś produkcji.

Małgorzata Kożuchowska i jej aktorskie plany

Podobnie jak wiele innych osób, Kożuchowska od kilku tygodni spędza czas w domu, nie pracując przy kolejnych projektach filmowych. Jak powiedziała w rozmowie z PAP Life, w dalszych planach jest realizacja dwóch projektów z jej udziałem. Skontaktowaliśmy się z osobami reprezentującymi aktorkę, żeby poznać szczegóły, czekamy na odpowiedź. A co to za tytuły?

Pierwszy to nowy film braci Michała i Wojciecha Węgrzynów - i nie będzie to pierwsza współpraca tych twórców z Kożuchowską. Ich "Proceder" o raperze Tomaszu Chadzie, który miał kinową premierę we wrześniu 2019 roku, zebrał dobre recenzje podczas ubiegłorocznego festiwalu w Gdyni, był jedynym polskojęzycznym filmem pokazywanym na Warszawskim Festiwalu Filmowym. Małgorzata Kożuchowska zagrała w nim "Łysą" - szefową szajki kradnącej samochody, która Chadę do swojego "biznesu" wciągnęła. "Aktorka stworzyła silną i niebezpieczną postać - aż miło było popatrzeć" - pisaliśmy w recenzji na Gazeta.pl.

"Chłopi" Reymonta od twórców "Twojego Vincenta"

Za nową filmową wersję "Chłopów" odpowiadają z kolei twórcy nominowanego do Oscara dla najlepszego długometrażowego filmu animowanego "Twojego Vincenta". Adaptacja powieści Władysława Reymonta podobnie jak poprzednie dzieło w reżyserii Doroty Kobieli (dziś Welchman) i Hugh Welchmana, będzie ręcznie malowane. - Młoda Polska to okres, z którego chciałbym zaczerpnąć inspirację - mówił w wywiadzie dla Rozswietlamykulture.pl Hugh Welchman w 2018 roku. - Będziemy bazować na obrazach pochodzących z początków XX wieku - zapowiadał.

Welchman dodawał także:

Fakt, że pochodzę z Wielkiej Brytanii, gdzie zaraz po Harrym Potterze jednym z najpopularniejszych gatunków filmowych jest dramat historyczny, na pewno przyczynił się do pomysłu zekranizowania "Chłopów".

Podkreślał też, że kolejnym czynnikiem, z powodu którego pomyślał o książce polskiego noblisty, była ciekawość, co ta powieść ma do powiedzenia o Polsce w aktualnych czasach. - Ten kraj ciągle się zmienia, ale wszyscy jesteśmy pracującymi chłopami, to nas łączy, to nasze pochodzenie. Ta książka znaczy coś więcej, jest jedyna w swoim rodzaju, ponieważ opowiada o tym robotniczym środowisku jako jedna z niewielu. Literatura XIX-wieczna opowiada już raczej o klasie średniej, arystokracji i królach - dodawał Welchman.

Poprzednia ekranizacja "Chłopów" to serial telewizyjny i zmontowany z nakręconych na planie materiałów film kinowy w reżyserii Jana Rybkowskiego z lat 70. ubiegłego wieku. Jagnę zagrała wtedy Emilia Krakowska, a w Borynę wcielił się Władysław Hańcza.