Artykuły

Dyrektor artystyczna częstochowskiego teatru wyreżyserowała teledysk do "Pieśni Gerdy", którą wcześniej wspólnie z Adrianem Konarskim stworzyli na potrzeby spektaklu "Królowa Śniegu". Widowiskowej realizacji - póki co - nie zobaczymy na scenie, klip jest więc teraz jedyną szansą, by zajrzeć do świata Andersena.

Od 12 marca Teatr im. Mickiewicza w Częstochowie - jak inne w Polsce - pozostaje zamknięty dla widzów. Powodem jest epidemia koronawirusa. Odwołano wszystkie zaplanowane spektakle, w tym najnowszą z propozycji, czyli wyreżyserowaną przez dyrektor artystyczną Magdalenę Piekorz "Królową Śniegu" [na zdjęciu].

O przedstawieniu było głośno od dawna, przygotowania pochłonęły wiele miesięcy. Twórcy sięgnęli po technikę greenbox, stworzyli piękne kostiumy, po pomoc w nauce sztuczek magicznych zwrócili się do iluzjonisty Macieja Pola. Reżyserka pokusiła się o napisanie tekstów piosenek, które potem skomponował związany z Piwnicą pod Baranami Adrian Konarski. Bilety na wszystkie przewidziane spektakle rozchodziły się w mgnieniu oka.

Niestety, szybko tego przedstawienia nie zobaczymy. - Po premierze 29 lutego udało nam się zagrać tylko parę razy, kilka dni z rzędu. Na tym skończyła się nasza podróż z "Królową Śniegu". Mam jednak nadzieję, że szybko do niej wrócimy. Z drugiej strony cieszę się z tego, że udało nam się wystawić premierę. To był właściwie ostatni moment, kiedy to było możliwe, chociaż nikt się z nas się nie spodziewał, że tydzień później o tej samej porze, nie będziemy już mogli wychodzić z domów - mówi Magdalena Piekorz.

By widzowie wrócili do nas, jak to będzie możliwe

Żeby przypomnieć widzom o spektaklu i przenieść widzów do świata baśni Andersena stworzono więc teledysk do utworu "Pieśń Gerdy" ze słowami reżyserki i muzyką Adriana Konarskiego. W przedstawieniu śpiewa ją Hanna Zbyryt, grająca dzielną dziewczynkę, która przemierza świat w poszukiwaniu ukochanego Kaja.

- Myślę, że teledysk to doskonały pretekst do tego, żeby przypomnieć nasz spektakl i zachęcić widzów, żeby do nas wrócili, jak tylko będzie to możliwe - zaznacza dyrektor artystyczna Teatru im. Mickiewicza. - Możliwość stworzenia teledysku wynikała bezpośrednio z tego jak powstawał nasz spektakl. Jak być może widzowie pamiętają, podczas tworzenia przedstawienia zdecydowaliśmy wspólnie z Hektorem Weriosem, który był odpowiedzialny za wizualizacje i warstwę plastyczną widowiska, że zrealizujemy część scen za pomocą greenboxu, czyli połączymy technikę filmową z techniką teatralną. Dzięki temu, podczas nagrań powstało dosyć dużo materiałów stricte filmowych, które łączą technikę filmową z techniką animacji komputerowych. Mogliśmy je teraz wykorzystać - dodaje.

Prace nad klipem między Katowicami a Koreą

Magdalena Piekorz odpowiada za reżyserię, za zdjęcia, rysunki i wizualizacje Hektor Werios, a za montaż Adam Synyszyn.

- Hania nagrywała piosenkę u siebie w domu w Zakopanem. Pomagał jej w tym na miejscu kolega dźwiękowiec i - zdalnie Adrian Konarski, który był w tym czasie w Krakowie. Potem Adrian opracował muzycznie utwór i przygotował go tak, żeby słuchacz mógł otrzymać dobrą, profesjonalną jakość. Ja z kolei łączyłam się internetowo z Adamem Synyszynem, który od początku pracy nad wizualną warstwą przedstawienia animuje wizualizacje Hektora Weriosa i montuje wszystkie materiały. Adam jest w tej chwili w Korei. Łączyliśmy się przez Skype'a i Adam udostępniał mi ekran swojego komputera. Montowaliśmy w przestrzeni między Katowicami, gdzie w tej chwili jestem, a daleką Koreą, w której mieszka Adam - opowiada o procesie tworzenia klipu Piekorz.

5 maja klip trafił na kanał YouTube, a na swojej facebookowej stronie udostępnił go Teatr im. Mickiewicza. W nagraniu widzimy przede wszystkim Gerdę, czyli Hanię Zbyryt, a także grającego Kaja Krzysztofa Kołę oraz Królową, w którą wciela się Teresa Dzielska.

- Na moment pojawia się również baśniowy Kruk, którego zagrała Agata Ochota-Hutyra. Niestety, nie udało się pokazać w clipie wszystkich postaci ze spektaklu, ponieważ opieraliśmy się tylko na tych fragmentach, w których wykorzystaliśmy greenbox - wyjaśnia reżyserka.