Wrocław. Kto będzie szefem Opery Wrocławskiej?
Z 15 kandydatów na szefa Opery Wrocławskiej na placu boju zostało ośmiu. Szansę ma Gabara, Janczak, a może Skolmowski?
W poniedziałek komisja konkursowa otworzyła wreszcie koperty z nazwiskami kandydatów na dyrektora Opery Wrocławskiej. Na ten moment czekały w pancernej szafie od 17 stycznia, bo wybór następcy Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego przerwała epidemia koronawirusa.
Piętnastu chce być dyrektorem Opery Wrocławskiej
Wiadomo było wówczas, że chętnych jest 15 osób.
"Wyborczej" udało się wtedy potwierdzić, że do walki po raz kolejny staje Tomasz Janczak, były kierownik artystyczny Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu, a obecnie dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze. Szefem opery chciał zostać już w 2016 r., ale wtedy konkurs wygrał Nałęcz-Niesiołowski.
O swoim starcie zapewnił też Damian Tanajewski, były szef Opery i Filharmonii Podlaskiej, a Roberto Skolmowski zrobił unik: - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Mieszkam we Wrocławiu i nie dziwię się, że ktoś mnie łączy z tym konkursem.
Mają szansę kierować Operą Wrocławską
Skolmowski, znany z kierowania Wrocławskim Teatrem Lalek w latach 2007-2011, a później jako dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku, jest na liście i przeszedł do drugiego etapu konkursu, czyli przesłuchań.
- Odbędą się 1 i 2 czerwca - informuje Agnieszka Dziedzic, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Komisja na rozmowy zaprosiła także:
* Tomasza Janczaka,
* Pawła Gabarę, byłego dyrektora Teatru Wielkiego w Łodzi,
* Halinę Ołdakowską, zastępcę dyrektora Narodowego Forum Muzyki,
* Dariusza Mikulskiego, byłego dyrektora naczelnego i artystycznego Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu,
Marcin Nałęcz-Niesiołowski, dyrektor Opery Wrocławskiej w Wojewódzkim Sądzie AdministracyjnymMarcin Nałęcz-Niesiołowski, dyrektor Opery Wrocławskiej w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym TOMASZ PIETRZYK
* Tomasza Tokarczyka, byłego kierownika muzycznego i dyrygenta Opery w Szczecinie,
* Jana Maślankiewicza-Pogány, dyrektora generalnego Międzynarodowego Festiwalu im. Johannesa Brahmsa we Wrocławiu,
* Waldemara Olszewskiego, byłego dyrektora Filharmonii Opolskiej.
Ten ostatni tak jak Janczak walczył o kierowanie Operą Wrocławską już w 2016 r. Bez sukcesu.
Dlaczego odpadli z konkursu?
Już przy pierwszym podejściu z boju odpadli: Stanisław Kotliński - były dyrektor artystyczny międzynarodowych kursów wokalnych we Florencji w Fondazione Romualdo Del Bianco oraz naczelny nowej sali koncertowej we Florencji - Auditorium al Duomo, Jolanta Quattrini-Omiljanowicz - śpiewaczka operowa, Tadeusz Pszonka - dyrektor artystyczny Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju, Waldemar Raźniak - reżyser, aktor, pedagog, a także Damian Tanajewski - były szef Opery i Filharmonii Podlaskiej - Europejskiego Centrum Sztuki w Białymstoku, szerzej nieznany Jacek Makowski i Tomasz Cyz - publicysta literacki i muzyczny.
To o Cyzie mówiło się, że będzie faworytem wspieranym przez ministra Piotra Glińskiego w tym wyścigu, bo jego żona jest szefową TVP Kultura. Tyle że za Cyzem ciągnie się historia konfliktu, do jakiego doprowadził w wydawanym od 1945 r. dwutygodniku "Ruch Muzyczny".
Redaktorzy zarzucali mu brak kompetencji i - jak pisał onet.pl - "uwikłanie pisma w rozmaite międzyinstytucjonalne układy zależności i świadczeń wzajemnych, czego wyrazem jest podpisywanie umów o publikowaniu recenzji sponsorowanych, powstałych na zamówienie instytucji wobec pisma zewnętrznych".
Cyz nie będzie jednak brany pod uwagę w konkursie na dyrektora Opery Wrocławskiej. Dlaczego on i dlaczego inni?
- Ze względów formalnych - wyjaśnia dyrektor Dziedzic. - Niektórzy z kandydatów nie mieli wymaganego 10-letniego udokumentowanego stażu pracy w podmiotach prowadzących działalność w sferze kultury, w tym trzyletniego doświadczenia na stanowisku kierowniczym w instytucji kultury. Jedna z osób nie dostarczyła dokumentów o stanie zdrowia.
Urząd marszałkowski rozpisał konkurs, bo poprzedni dyrektor tej instytucji, Marcin Nałęcz-Niesiołowski, został odwołany.
