Artykuły

Warszawa. Dyktatura komfortu. Teatr Powszechny wraca ze słynnym Węgrem

Na scenie Teatru Powszechnego pierwsza premiera po miesiącach pandemicznego zamknięcia. "Dobrobyt" przygotowuje Árpád Schilling, jeden z najważniejszych węgierskich reżyserów.

Na scenie Teatru Powszechnego pierwsza premiera po miesiącach pandemicznego zamknięcia. "Dobrobyt" przygotowuje Árpád Schilling, jeden z najważniejszych węgierskich reżyserów. - Spektakl jest nie o pandemii, ale o ludzkiej potrzebie komfortu - mówi artysta.


Twórcy zapowiadają spektakl o tym, jak nasza osobowość na każdym kroku ulega manipulacjom, które wymusza system polityczno-gospodarczy nagradzający oportunizm komfortem.


Przez koronawirusa praca nad spektaklem odbywała się na raty.


Schilling opowiada: – Skończyliśmy tekst jeszcze przed pandemią. Wtedy zaczęły się też próby, których zdążyliśmy przeprowadzić pięć tygodni. Brakowało trzech tygodni pracy, by zrobić przedstawienie. Z dnia na dzień musiałem przerwać pracę. Wszystkie teatry zamknięto, wszystkie projekty odwołane albo wstrzymane. Żadnej publiczności, żadnych pieniędzy, żadnej pracy. Miałem obawy związane z powrotem do tej pracy, ale dyrekcja Powszechnego miała odwagę, by spróbować.


Reżyser i aktywista


Árpád Schilling jest założycielem niezależnego zespołu Krétakör Színház, który przekształcił w organizację pozarządową działającą na rzecz ratowania dewastowanej węgierskiej demokracji. Poza granicami Węgier pracował na wiodących europejskich scenach: w Théâtre National w Strasburgu, Schaubühne w Berlinie, Piccolo Teatro w Mediolanie, Katona József Színház w Budapeszcie czy wiedeńskim Burgtheater. W Polsce jego przedstawienia gościły m.in. na festiwalach Dialog we Wrocławiu i Kontakt w Toruniu.


Najnowszy spektakl Schillinga „Dobrobyt” to historia młodej pary, która otrzymuje zaproszenie na weekendowy pobyt w ekskluzywnym spa. Hotel położony w nadmorskim, zimnym klimacie, otoczony surową przyrodą to zhierarchizowany system, w którym każdy zna swoje miejsce. Młody mężczyzna szybko dostosowuje się do wewnętrznych zasad tego miejsca. Przeciw podporządkowaniu się występuje jednak kobieta, jak zapowiadają autorzy przedstawienia, jej opór wywołuje nieoczekiwane następstwa.


Scenariusz Schilling napisał razem z Juli Jakab i Évą Zabezsinszkij. Aktorzy dostali tekst na pierwszej próbie, jednak – jak zastrzega reżyser – będą mieli wpływ na jego ostateczny kształt i swoje postaci. – Bez aktorów ta sztuka by się nie urodziła – mówi Schilling.


Na scenie Powszechnego wystąpią: Klara Bielawka, Arkadiusz Brykalski, Anna llczuk, Michał Jarmicki, Wiktor Loga-Skarczewski, Natalia Łągiewczyk i Ewa Skibińska.


Powrót do Warszawy


„Dobrobyt” to drugie już przedstawienie reżyserowane przez Schillinga w warszawskim Powszechnym. W czerwcu 2017 r. Węgier wystawił tu „Upadanie”, o podwójnym życiu profesora, na co dzień dumnego ojca wzorcowej, „normalnej” rodziny, ukrywającego homoseksualny związek i pełnego uprzedzeń mimo powierzchownego liberalizmu.


Czy od poprzedniej premiery Węgra coś się w Polsce zmieniło? Schilling odpowiada: – Siedzę w teatrze. W tym samym budynku mieszkam i pracuję. W teatrze, na scenie nic się nie zmieniło. Ludzie, z którymi pracuję, są bardzo zaangażowani i są gotowi. To, co próbujemy tu zbudować, jest nie o pandemii, ale o ludzkiej potrzebie komfortu, którą COVID-19 tylko wzmocnił.


A czy po kwarantannie zmienił się sam spektakl? – Po powrocie zmieniłem trochę szczegółów – odpowiada reżyser – ale to wciąż ta sama opowieść. Jesteśmy bardzo wdzięczni publiczności, która przyjdzie zobaczyć spektakl.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji