Opole. Jubileusz artystyczny Barbary Lach
W niedzielę Barbara Lach [na zdjęciu] będzie obchodzić w Muzeum Wsi Opolskiej jubileusz swojej pracy artystycznej.
"O królestwie drzew i traw" jest spektaklem dla mniejszych dzieci i to wcale nie dziwi, że właśnie ten tytuł aktorka Opolskiego Teatru Lalki i Aktora wybrała na podsumowanie swoich 25 lat na scenie. Dzieci są dla niej jej najwdzięczniejszymi widzami - z myślą o nich i dla nich udziela się też charytatywnie, wystawiając przedstawienia w szpitalnych salach.
Z dziećmi łączą ją więc prawdziwe emocje, przez co oprowadzając je po bierkowickim skansenie i snując teatralną opowieść, jest ona prawdziwa i przekonująca. Wprowadza je w tajemnicach przyrody, dotykając kory drzew czy opowiadając historię o Demeter, jej córce Korze, władcy Hadesu i Cerberze.
- Kiedyś marzyło mi się, żeby robić jakieś przedstawienia dla młodzieży albo grać dla widza dorosłego, ale z tego już się powoli wyleczyłam. Teraz mam naprawdę dużą przyjemność z grania dla najmłodszych. Oni dużo podpowiadają, swoim zachowaniem, pytaniami... Chcemy ich nauczyć, że ta przyroda, kamienie, drzewa, ptaki są po to, żeby ich słuchać, bo tam mogą być jakieś skrzaty, stworki, żyjątka, które mogą wiele w życiu podpowiedzieć. A żeby je usłyszeć, trzeba słuchać przyrody - mówi aktorka.
Mit na potrzeby sceny przerobił Andrzej Szymański, a wyreżyserował go Petr Nosalek, który wspólnie ze swoimi czeskimi kolegami - Evą Farkasovą i Pavlem Helebrandem - za pomocą precyzyjnie oszczędnych środków przygotowali opowieść, bynajmniej nie skromną inscenizacyjnie. Teatr dzieje się na oczach dzieci. To nie za kurtyną Barbara Lach - przewodniczka - przemienia się w szukającą córki Matkę Naturę. To ona jest i Księciem, i jego ukochaną, i trójgłowym strażnikiem podziemi.
