Artykuły

Łódzki "Król Ubu" podoba się w Heilbronn

Nieczęsto polskie teatry opero­we prezentują za granicą repertuar współczesny. Tym bardziej więc docenić trzeba kolejną podróż artystyczną łódzkiej opery, która po­jechała do zaprzyjaźnionego Tea­tru Miejskiego w Heilbronn , aby pokazać tam w dniach 7 - 22 bm. czternaście przedstawień "Króla Ubu" Pendereckiego. My łodzianie wiedzieliśmy o tym, że to spektakl znakomity, nagrodzony przecież "Srebrną Łódką" jako najlepszy w obecnym sezonie w Łodzi, ale kon­frontacja z wymagająca widownią niemiecką mogła okazać się zbyt trudnym sprawdzianem.

Na szczęście, i nie ma w tym ani cienia przesady, łodzianie podo­bali się i krytykom, i zwykłym melo­manom i samemu ...Krzysztofowi Pendereckiemu. Wybitny nasz kompozytor przyjechał do Heil­bronn na trzecie przedstawienie, w niedzielę 10 bm. prosto z Frank­furtu, gdzie prezentował pierw­szy raz za granicą "Synfoniettę Cracovia".

Zdążył przed przedstawieniem spo­tkać się z publicznością i krytykami w ramach tzw. Warsztatów, a potem nie bez obaw zasiadł na pięknej, podobnej do naszej widowni Teatru w Heilbronn. Wcześniej nie udało mu się być w Łodzi, choć cenił po­przednie nasze przedstawienie swoich {#re#10095}"Diabłów z Loudun"{/#}. Na szczęście mógł powiedzieć po opuszczeniu kurtyny: "Bardzo się cie­szę, że to znakomity spektakl, który można pokazać na całym świecie. Również świetna była re­akcja niemieckiej publiczności, która całą drugą część przerywa­ła oklaskami i śmiechem. Jest to reakcja niezmiernie rzadka na spektaklach prezentujących mu­zykę współczesną, co dowodzi tym bardziej, że Łódź odniosła sukces."

W ogóle o tym spektaklu mówi się w Badenii-Wirtembergii, gdzie prze­bywał z wizytą premier Waldemar Pawlak - dość sporo.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji