Artykuły

Bez tajemnic

„Osiecka. Tego o mnie nie wiecie” to nie zestaw nowości na temat Agnieszki Osieckiej – zresztą trudno byłoby o odkrycia w przypadku autorki, która nie tylko pozostawiła po sobie szczegółowe i stopniowo przedstawiane czytelnikom dzienniki, ale jeszcze stała się bohaterką licznych opracowań (także biograficznych) oraz okołoplotkarskich komentarzy.


Beata Biały sprawia wrażenie, jakby po prostu odkrywała Agnieszkę Osiecką dla siebie – jakby szukała w tej postaci pytań, na które odpowiedzieć mogą bliscy poetki – oraz interpretacji na korzyść bohaterki tomu. Bo nawet jeśli od lat głośno mówi się o chorobie alkoholowej tej autorki, o jej problemach w związkach z licznymi mężczyznami czy o nieumiejętności bycia żoną i matką – to jednak Agnieszka Osiecka fascynuje. Im więcej jest w jej życiorysie pytań, tym bardziej budzi zainteresowanie. Wprawdzie – to najbardziej ludzkie, związane z voyeuryzmem, jednak – dla czytelników szczególnie atrakcyjne. Beata Biały myśli, że uda jej się poznać poetkę za sprawą jej bliskiego otoczenia. Zwraca się z prośbą o rozmowy do przyjaciółek, kochanków, a także ludzi związanych z Osiecką zawodowo. Wybiera sobie pewien krąg, który chce przepytać – a ów krąg pączkuje i odsyła do kolejnych ludzi, którzy mogą rzucić nowe światło na zgromadzone dane. Do tego Beata Biały tworzy też drobne rozdziały-opowieści na temat życia Osieckiej.


„Osiecka. Tego o mnie nie wiecie” to zatem zestaw wywiadów wzbogaconych o obserwacje autorki i o to, co wyczytała w opracowaniach czy u źródeł. Wiadomości nie będą tu wstrząsające, raczej dość typowe – można się ich spodziewać. Chociaż pewnym zaskoczeniem stanie się ich interpretacja – nie wszyscy chcą widzieć Agnieszkę Osiecką jako złą matkę i alkoholiczkę, niektórzy wręcz zaprzeczają, że miała ona jakikolwiek problem z nadużywaniem alkoholu – jakby na przekór wielokrotnie przedstawianym komentarzom najbliższych. W takich wypadkach można się zastanawiać nad tym, jak subiektywizm lub chęć zaistnienia w mediach przekłada się na prezentowanie coraz bardziej odległych opowieści. Beata Biały zbiera anegdoty związane z Osiecką, sprawdza, w których było sporo prawdy. Nie tworzy pełnej biografii, raczej – zwyczajny komentarz rozbity na głosy. Pozwala czytelnikom dowiedzieć się, w jakich okolicznościach powstawały rozmowy i kiedy jeden wywiad nie wystarczył, żeby uchwycić specyfikę Osieckiej. Liczy na to, że znajdzie coś, co poruszy odbiorców. Przy okazji może też sportretować raz jeszcze środowisko wokół Agnieszki Osieckiej, sięgnąć do wyznań przyjaciółek i sprawdzić, jak poetka była postrzegana przez ludzi, dla których tworzyła. „Osiecka. Tego o mnie nie wiecie” to książka osobista – z tego względu, że Beata Biały chce złożyć własny portret Osieckiej, wykorzystując to, co usłyszy od swoich rozmówców. Nie może dodać nic nowego do świadomości odbiorców – jednak ma szansę przywołaniem głośnego nazwiska po raz kolejny przypomnieć o poetce i wprowadzić ją do świadomości kolejnych pokoleń.


Beata Biały, Osiecka. Tego o mnie nie wiecie, W.A.B., Warszawa 2020


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji