Artykuły

Międzynarodowa ekipa wykładowców, ambitny pogram i wykładowy angielski - z inicjatywy Śląskiego Teatru Tańca powstaje w Bytomiu zamiejscowy wydział krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej kształcący tancerzy na poziomie wyższym.

- Z założenia szkoła kształcić będzie krytyków, wykonawców i twórców na potrzeby teatru tańca. Dlatego też program obejmie nie tylko współczesne formy i techniki ruchowe, lecz także aktorstwo, głos, kompozycję tańca, muzykę, teatr, performance art i liczne przedmioty teoretyczne - mówi Jacek Łumiński [na zdjęciu], dyrektor Śląskiego Teatru Tańca.

Otwarcie wydziału planowane jest na październik 2007 roku. Będzie to pierwsza tego typu placówka w Polsce. Do tej pory młodzi uzdolnieni w tym kierunku ludzie musieli studiować za granicą. Wszystko wskazuje na to, że bytomska filia PWST będzie kuźnią talentów z prawdziwego zdarzenia. O zawrót głowy przyprawia już sama lista europejskich partnerów, którzy od 2005 pracują nad programem dydaktycznym i merytorycznym wydziału. Są to m.in. CODARTS Rotterdamse Dansacademie z Holandii, Folkwang Hochschule z Essen (Niemcy), Dartington College of Arts (Wielka Brytania) i Bruckner University w Linzu (Austria). W pracach nad programem biorą udział nie tylko wykładowcy i artyści, ale także ich przyszli uczniowie.

- Wykładowcy i "studenci" spotykają się raz w miesiącu podczas intensywnych trzydniowych sesji warsztatowych. Odbywają się wówczas ćwiczenia, wykłady, dyskusje. Nie ma jednak ocen i zaliczeń, a do obowiązków "studentów" należy obecność na zajęciach, odpowiedzi na ankiety i wyrażanie opinii o zajęciach i wykładowcach - tłumaczy Katarzyna Furmaniuk, rzeczniczka prasowa Śląskiego Teatru Tańca. Tworzenie programu trwać będzie 18 miesięcy i zakończy się w kwietniu 2007 roku. Za kilka tygodni poznamy szczegóły dotyczące struktury i władz wydziału.