Artykuły

"Wielki aktor i piękny, skromny człowiek". Twórcy i krytycy żegnają Wojciecha Pszoniaka

"Przyciągał wzrok jak magnes", "Wybitny", "Mam w głowie głos i sceny" - piszą o Wojciechu Pszoniaku twórcy i krytycy. Aktor zmarł w poniedziałek rano w wieku 78 lat - pisze Emilia Dłużewska w Gazecie Wyborczej.


Wojciech Pszoniak nie żyje. Wybitny polski aktor zmarł w poniedziałek rano w wieku 78 lat. W mediach społecznościowych żegnają go koledzy i koleżanki po fachu, twórcy i krytycy filmowi.


"Wielki, niesamowity aktor i cudowny, barwny człowiek. Chodząca charyzma. Właściwie biegająca. Zawsze w ruchu, zawsze uśmiechnięty" - napisał Borys Szyc, który z Pszoniakiem grał m.in. w polsko-francuskim thrillerze "Kret" z 2010 r. oraz w Teatrze Współczesnym w Warszawie. "Przyciągał wzrok jak magnes. Chciało się koło niego przebywać, słuchać i podziwiać jego niespożytą energię. Jest mi potwornie przykro. Dziękuję za wszystko, czym nas obdarzyłeś" - dodał.


Wojciecha Pszoniaka wspomina też krytyk filmowy Tomasz Raczek. "Wielki aktor i piękny, skromny człowiek. Zachowam w pamięci wszystkie spotkania z nim: w teatrze, w kinie i w cztery oczy!" - napisał na Facebooku.


"Ta wiadomość obudziła mnie dziś niczym kubeł lodowatej wody - pisze muzyk Organek. - Mam w głowie głos i sceny, jest w nich Stańczyk, Dziennikarz, Chrystus, Moryc, Robespierre, Korczak... Dziękuję za te wszystkie emocje i przemyślenia, które pojawiły się w mojej głowie po obejrzeniu tych kreacji, zostaną one ze mną już chyba na zawsze".


"Dzisiaj nad ranem. Wybitny. Basię przytulam do serca" - napisała piosenkarka Magda Umer.


Wiadomością o śmierci Wojciecha Pszoniaka podzielili się też aktorka Krystyna Janda oraz Maciej Nowak, dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu. "Non omnis moriar. To pewne" - skomentował krótko.


"Odszedł wielki aktor. Strasznie smutno. Requiem aeternam dona ei, Domine, et lux perpetua luceat ei. Requiescat in pace" - napisał saksofonista jazzowy i kompozytor Piotr Baron.


Wojciech Pszoniak nie żyje. "Życie i teatr nie będą już tak cieszyć"


Zmarłego aktora żegnają też teatry, instytucje i politycy.


"Zmarł wybitny aktor teatralny i filmowy, WOJCIECH PSZONIAK. To wielka strata dla polskiej kultury. Pozostanie przez długie lata w pamięci wielu widzów. Wyrazy współczucia dla bliskich" - czytamy we wpisie zamieszczonym na profilu Teatru Powszechnego w Warszawie, gdzie Pszoniak grał m.in. w „Sprawie Dantona” w reż. Andrzeja Wajdy czy „Locie nad kukułczym gniazdem” i „Zemście” Zygmunta Hübnera.


"Przyszła smutna wiadomość o śmierci Wojciecha Pszoniaka. Przed laty dał sceniczne życie postaci Francois Pignona w premierowym przedstawieniu 'Kolacji dla głupca'. Był świetnym Kolegą i Przyjacielem wielu z nas. Żegnaj, Wojtku! Życie i teatr bez Ciebie nie będą już tak cieszyć" - pisze zespół Teatru Ateneum.


O śmierci Pszoniaka informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego: "Był jednym z najlepszych polskich aktorów. Niezapomniany Moryc, wybitny Robespierre, pamiętny Korczak. Ze śmiercią Wojciecha Pszoniaka zamyka się kolejny rozdział historii polskiego teatru i kina. Niech odpoczywa w pokoju" - napisał minister Piotr Gliński.


Zmarłego aktora wspominają również politycy opozycji, m.in. Rafał Trzaskowski, Barbara Nowacka, Hanna Zdanowska i Aleksandra Dulkiewicz.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji