Artykuły

Zabrze. Atak na aktorów Teatru Nowego za poparcie Strajku Kobiet

Kilka dni temu większość aktorek i aktorów z Teatru Nowego w Zabrzu poparła Strajk Kobiet. Zdjęcie z charakterystyczną błyskawicą pojawiło się na fanpage'u teatru. Sprawa szybko dotarła do urzędu miasta.


Post ze zdjęciami aktorów Teatru Nowego w Zabrzu pojawił się w internecie parę dni temu. Większość osób, która go komentowała, wsparcie dla Strajku Kobiet przyjęła życzliwie.




Sprawę opisał na łamach internetowego wydania Tygodnika Solidarność Przemysław Jarasz. W tekście „Teatr Nowy w Zabrzu staje po stronie kobiet nawołujących do zabijania dzieci nienarodzonych i obalenia rządu” napisał, że aktorzy solidaryzują się z kobietami, „które łamiąc wszelkie zasady bezpieczeństwa pandemicznego zwołują tłumne manifestacje, opowiadają się za prawem do zabijania dzieci nienarodzonych, profanują msze święte, niszczą elewacje kościołów oraz nawołują do obalenia rządu”. Nie omieszkał zaznaczyć, że jedna z aktorek, które poparła Strajk Kobiet, występowała w serialu pokazywanym na antenie TVP.


Atak na aktorów Teatru Nowego w Zabrzu


Dalej Przemysław Jarasz poucza: Aktorzy zamiast łączyć społeczeństwo i widzów, wspierają akcję ich dzielenia opowiadając się za prawem do zabijania dzieci nienarodzonych.


Zastanawia się też, jak mają się czuć „na spektaklach ci miłośnicy teatrów, którzy wyznają zasady chrześcijańskie i opowiadają się za ochroną prawną życia?”. Zwraca też uwagę, że wszystko to dzieje się w mieście, którym współrządzi PiS.


Informacja o wpisie szybko dotarła do urzędu miasta. – Monitorujemy sytuację w mieście. Widzieliśmy ten wpis i rozmawialiśmy o nim w urzędzie. Pojawił się na oficjalnym profilu miejskiej jednostki. Pytanie, czy powinna się ona deklarować w takich sprawach? Czy była interwencja w teatrze? Nie wiem – mówi nam jeden z urzędników.


Aktorka: Wpis w sprawie Strajku Kobiet nie powinien być usunięty


Aktorzy szybko dowiedzieli się, że wpisem zainteresowały się władze miasta. – Dotarło do nas, że wpis wywołał zamieszanie. Boimy się, że obetną nam dotację albo będą zwolnienia. Jesteśmy załamani, czujemy naciski władzy. Wpis został już skasowany ze strony teatru. Siedzimy teraz zastraszeni. Nie wiemy, o czym dyrektor rozmawiał z urzędnikami – mówią anonimowo nam aktorzy.


Za ich pośrednictwem Jerzy Makselon, dyrektor Teatru Nowego w Zabrzu, przekazał nam, że nie chce o tym rozmawiać.


Katarzyna Łacisz, jedna z aktorek, nie ukrywa oburzenia, że post w sprawie Strajku Kobiet zniknął z fanpage'a Teatru Nowego. – Mamy prawo wyrażać swoją opinię. To nie ma nic wspólnego z polityką. Zamykanie nam ust nie jest w porządku. Stanęliśmy po stronie społeczeństwa i za wolnością. Wpis powinien zostać – mówi.


Dawid Wowra, rzecznik Urzędu Miasta w Zabrzu, ma inne zdanie.


– Instytucje samorządowe nie powinny uczestniczyć w sporach politycznych. Każdy ma prawo do prywatnego wyrażania swoich poglądów. Za treści upowszechniane za pośrednictwem kanałów komunikacyjnych Teatru Nowego odpowiada jego dyrektor – mówi Dawid Wowra, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zabrzu.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji