Artykuły

"Blackbird" w reż. Grażyny Kani w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Kalina Zalewska w portalu Wiru@lna Stolica.

Na Małej Scenie teatru Grażyna Kania przygotowała kameralny, dwuosobowy spektakl wg sztuki Dawida Harrowera. Autor Noży w kurach został zainspirowany do napisania tego tekstu przez samego Petera Steina. Zarówno tekst, jak i artystyczny wyraz spektaklu, sprawiają, że jest to kolejna, dobra i inspirująca do dyskusji premiera tego teatru.

Dramat Harrowera opowiada o czterdziestoletnim mężczyźnie, który uwiódł dwunastoletnią dziewczynkę, a następnie spędził kilka lat w więzieniu. Oboje spotykają się po latach, kiedy bohaterka jest już dorosłą kobietą, a mężczyzna ułożył swoje życie prywatne i zawodowe. Harrower w fascynujący sposób pokazuje skomplikowaną relację między bohaterami stawiając pytania o naturę tego związku, ale także o naturę wszelkich związków między mężczyzną i kobietą. Na nowo pyta o miłość, pożądanie i magnetyczną siłę emocji, powracających nawet po wielu latach. Autor nie proponuje łatwych rozwiązań, błyskawicznych odpowiedzi, radykalnych ocen. Przeciwnie, pokazuje jak trudno ocenić to, co dzieje się między dwojgiem ludzi. Reżyserka i aktorzy pozwalają wybrzmieć tym pytaniom i na tym polega ukryta siła spektaklu. Julia Kijowska i Adam Ferency budują swoje role z rozmysłem, pokazując napięcia między bohaterami, strach, żądzę odwetu, wyrzuty sumienia i bliskość ludzi na zawsze połączonych przez traumatyczne dla obojga wydarzenie z przeszłości. Aktorzy tworzą ciekawe, dojrzałe role, stawiające poważne pytania skierowane do dorosłej publiczności.

Na zdjęciu Julja Kijowska podczas prób "Blackbird" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.