Najbardziej mnie wzruszają... głęboka miłość i pasja.
AGNIESZKĘ WARCHULSKĄ przepytuje Maciej Zienkiewicz.
"Aktorka filmowa i teatralna. Absolwentka warszawskiej PWST, studiowała także anglistykę na UJ. Współreżyserka wystawianego w wielu miastach monodramu według Hrabala (i odtwórczyni głównej roli, za którą otrzymała wiele nagród). Pochodzi z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Chcecie poznać bliżej tych, których lubicie i cenicie? Przeczytajcie...
Dom rodzinny kojarzy mi się... z tajemnicą kamienicy w Ostrowcu Świętokrzyskim i bezpieczeństwem mieszkania w Gliwicach.
Do dziś pamiętam zapach... Bardzo dobrze pamiętam zapachy z podróży.
Poczułam się prawdziwie dorosła... robiąc pierwszy raz sama Wigilię.
Jak ognia unikam... bylejakości i pokrętnej logiki.
W trudnych chwilach... myślę o wodzie i o oddechu.
Wstyd mi się przyznać... do egoizmu i lenistwa.
Książki, do których wciąż wracam, to... Gra w klasy Cortazara i Czarodziejska góra Manna.
Mogłabym żyć bez... telewizora.
Nie udało mi się... Myślę, że jest jeszcze szansa.
Moim mistrzem jest... Kieruję się sentencją: - Bądź dla siebie schronieniem, bądź dla siebie latarnią.
Chciałabym poznać osobiście... Kena Wilbera i Bono.
Najbardziej mnie wzruszają... głęboka miłość i pasja.
Do szewskiej pasji doprowadza mnie... arogancja, hipokryzja i hałas.
Wszystko przyprawiam... papryką! pieprzem.
Danie, które najlepiej mi się udaje, to... kurczak curry.
Pieniądze są mi potrzebne...żeby sobie nimi nie zawracać głowy.
Gdy już nie będę musiała pracować... Zawsze jest coś do zrobienia".
