Artykuły

Laurka dla Mickiewicza z wyborami w tle

Powstała kolejna akademia, która nie zachęca ani do lektury Mickiewicza, ani do do częstszych wizyt w teatrze - o spektaklu "Coś ty ludziom zrobił Mickiewiczu" w reżyserii Roberta Dorosławskiego specjalnie dla e-teatru pisze Marzena Krzemińska.

Z okazji jubileuszu 50-lecia nadania teatrowi częstochowskiemu imienia Adama Mickiewicza zorganizowano wieczór artystyczny "ku czci" wieszcza. Częstochowianie sami wybrali patrona dla swojego teatru dzięki zorganizowanej w 1950 r. przez "Życie Częstochowy" ankiecie. Nadanie imienia nastąpiło jednak dopiero sześć lat później wraz z premierą "Konfederatów barskich".

Pierwsza część, tylko w wydaniu jubileuszowym, składała się z koncertu Trio Andrzeja Jagodzińskiego i wierszy wieszcza czytanych przez Aleksandra Machalicę i dyrektora artystycznego Piotra Machalicę W drugiej odbył się premierowy pokaz spektaklu "Coś ty ludziom zrobił Mickiewiczu". Organizatorzy imprezy złożyli również hołd zmarłemu Markowi Perepeczce, który był dyrektorem teatru w Częstochowie w latach 1997-2003. Jego głos puszczony z offu wystąpił w drugiej części programu.

Spektakl "Coś ty ludziom..." jest luźną składanką wierszy i piosenek autorstwa Mickiewicza lub w jakiś sposób związanych z jego osobą. Reżyser tego widowiska Robert Dorosławski pełniący jednocześnie funkcję dyrektora naczelnego teatru, obiecywał, że spektakl nie będzie "typową akademią, czy tylko słowno-muzycznym montażem." Obietnicy nie dotrzymał. Spektakl rozpoczyna się wyśpiewaniem utworu C.K. Norwida "Coś ty Atenom zrobił Sokratesie", z którego zaczerpnięty jest tytuł przedstawienia. Potem następują kolejne utwory, bądź to autorstwa Mickiewicza, bądź jakoś z wieszczem związane. Reżyser spektaklu sięgał po różne utwory i próbując uciec od zbyt poważnego tonu, wplótł piosenki kabaretowe lub na wzór kabaretowych piosenek odśpiewane utwory Mickiewicza. Kolejne teksty wygłaszane były ze sceny jako odrębne numery, co trudno było posklejać. Reżyser ratował się więc wyciemnieniami sceny i wstawkami muzycznymi. Czasem ryzykował odważnym montażem. I tak scena, w której Telimena i Tadeusz zostają rozdzieleni przez goniącego muchę Wojskiego, zręcznie przeradza się w figlarną piosenkę o komarze, który powinien "kuć" a nie "bzykać". W składance znalazła się też odśpiewana partia Zosi z drugiej części "Dziadów". Męski chórek w czarnych skórzanych kurtkach mrocznym głosem przyśpiewywał za przykładem Kazika "na głowie kraśny ma wianek", gestykulując przy tym w odpowiednich momentach, aby nie było wątpliwości, co znaczy "przed nią", a co "nad nią".

Jak na jubileuszową imprezę przystało, było zatem czasem oficjalnie i elegancko, czasem odrobinę rubasznie. Znalazło się też trochę miejsca dla polityki. Wieczór rozpoczęło przemówienie obecnego prezydenta Częstochowy Tadeusza Wrony. By zachować poprawność polityczną przed nadchodzącymi wyborami, potem oddano głos jego kontrkandydatce Halinie Rozpondek. Publiczność hojnie nagrodziła oklaskami spektakl i występujących w nich aktorów. Jest to przede wszystkim znakiem ogromnej sympatii, jaką mimo wszystko częstochowska publiczność darzy swój jedyny teatr. Warto zatem wynagrodzić jej to przywiązanie czymś więcej, niż ciężko pozszywanym pół patetycznym, pół kabaretowym wieczorem.

Spektakl jubileuszowy jest gotową lekturową wiązanką dla uczniów, którzy będą przyprowadzani przez nauczycieli na poranki. Obejrzą niestety kolejną akademię, która nie zachęci ich ani do lektury Mickiewicza, ani do częstszych wizyt w teatrze. Po raz kolejny dostaną lekką papkę, byle przełknąć, przetrawić, zapomnieć.

Dyrektor naczelny teatru oświadczył, że na wzór The Royal Shakespeare Company, chciałby mieć zawsze w repertuarze jedną pozycję swego patrona. Od 1992 r. w teatrze częstochowskim pojawiły się trzy spektakle na podstawie utworów Mickiewicza: "Dziady" w reżyserii Stanisława Nosowicza oraz "Pan Tadeusz" i "Romanse i ballady" w reżyserii Adama Hanuszkiewicza. Czekamy zatem na kolejne premiery, może tym razem odrobinę bardziej ryzykowne, bez "puszczania oka" w stronę publiczności. Entuzjastyczni widzowie częstochowscy są już gotowi na przyjęcie trudniejszej lekcji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji