Artykuły

Kraków. Niemcy bardzo chcą Kantora

Towarzystwo Przyjaciół Pinakoteki Sztuki Współczesnej w Monachium organizuje aukcję dzieł sztuki znanych artystów, aby zdobyć pieniądze na zakup rzeźby "Umarła klasa" Tadeusza Kantora.

Jedna z największych na świecie galerii sztuki XX i XXI wieku postanowiła kupić replikę obiektu ze spektaklu "Umarła klasa" Kantora z 1975 r. I to nie jedyną, bo podobną instalację, tyle że z 11 manekinami [na zdjęciu], przechowuje krakowska Cricoteka, a w kilku prywatnych zbiorach jest jeszcze kilka rzeźb pojedynczych uczniów w ławce.

Instalacja, którą chcą kupić Niemcy, jest własnością Starmach Gallery w Krakowie. Właściciel Andrzej Starmach kupił ją kilka lat temu we Francji. Ile kosztuje teraz? - To tajemnica handlowa - powiedział. Można przypuszczać, że chodzi o pokaźną kwotę, skoro Pinakoteka wystawia w tym celu na aukcję 30 prac tak znanych artystów, jak Roni Horn, Jonathan Meese, Hermann Nitsch, Arnulf Rainer. Licytacja trwa od 9 listopada na portalu e-Bay.de (stars & charity) i zakończy się 18 listopada. W jej organizacji pomagają domy aukcyjne Christie's i Sotheby's (więcej informacji: www.pin-freunde.de).

Marek Mielniczuk, właściciel galerii Marek: - To unikatowa praca, bez porównania ważniejsza niż seria "Naziści" Piotra Uklańskiego, którą dom aukcyjny Phillips de Pury sprzedał ostatnio za 568 tys. funtów. "Umarła klasa" to dzieło muzealne i tam powinno trafić.

Marek Świca, wicedyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie, przyznaje, że nawet milion euro za tę instalację go nie zdziwi. - Polskich kolekcji na to nie stać. W tym roku na zakupy wydaliśmy kilkaset tysięcy złotych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji