Artykuły

Faust niezwykły, niesamowity, niecodzienny

"Faust" w reż. Janusza Wiśniewskiego z Teatru Nowego w Poznaniu na Festiwalu Jesiennym w Madrycie. Opinie hiszpańskich recenzentów.

"El Pais", Rosana Torres, 12.10.06.

Obecnie teatralni bogowie nadchodzą ze Wschodu

(...) Kraje ze Wschodu Europy dokonują rewolucji w świecie zachodnim dzięki pojawieniu się wielkich twórców, którzy zaznaczają swój głęboki wpływ na obszarze kultury międzynarodowej. W przypadku kultury teatralnej powyższa teza jest prosta do udowodnienia, w ciągu najbliższych tygodni na Festiwalu Jesiennym w Madrycie pojawią się niezwykli reżyserzy teatralni. (...) Wiśniewski, uznający Goethego za większego artystę niż filozofa (...).

"El Mundo", Javier Villán, 30.10.2006

Ewangelia wg Mefistofelesa

Faust Wiśniewskiego to niezwykle misternie utkany obraz procesyjnych korowodów, w poetyce śmierci, w ofierze odkupienia - niepokoje miłości, tragedia przemijającego czasu i młodości. (...) Chrystus - ukrzyżowany i cierpiący - obraz porażki - krzyż, grób, popiół, glina. Płacz i zawodzenie. A po drugiej stronie pełnia miłości, jej siła, tej miłości, przeobrażającej i rozwijającej, przekształcającej Małgorzatę; miłości, zmieniającej także Fausta.

W przedstawionej wielkiej ceremonii są postacie śmieszne, demony, procesje, śmierć i zniewalająca piękność. Wszystkie elementy składają się na żywe wcielenie wstrząsającego tajemnego misterium mocy ciemności. Chociaż wydaje się paradoksalna pojawia się jednakże moc zbawienia samej miłości. Mamy ofiarę Golgoty oraz Noc Walpurgii, kiedy groza i moce piekielne opanowują świat. Umiera Faust i umiera Małgorzata, giną mądrość, pragnienie, młodość i siła. Wcześniej umarł Chrystus. Mefistofeles ogłasza swoją ponadczasową moc: "Jestem jako Hiob", mówi na zakończenie, cyniczny i zadowolony z siebie, niegodziwiec i nikczemnik; król ciemności, posiadający panowanie nad światłem i wiedzą.

Interpretacja Teatru Nowego, wyśmienita i różnorodna gra aktorów, apeluje do naszych oczu: maestria gestu, radykalny i pełen ekspansji ekspresjonizm zyskały żarliwe uznanie widowni. Gorące i zasłużone brawa dla całego zespołu, w szczególności dla Mirosława Kropielnickiego, Mefistofelesa, którego trudno będzie zapomnieć.

"El Mundo", Pedro Villona, 18.10.2006

(...) "Faust" Wiśniewskiego to spektakl plastyczny, pełen fascynujących, niepokojących obrazów. Napięty. Wibrujący. Szybki. (...) W tej wersji dramatu Goethego mamy ukrzyżowania, maski, makabryczne korowody, demony i wszelkie typy postaci, które nie są niczym innym jak ucieleśnieniem moralnego zepsucia społeczeństwa. (...) Artysta wydaje się nie zapominać o chrześcijańskim pochodzeniu Europy opętanej swoim własnym szaleństwem.

"El Cultural", Liz Perales, październik 2006

Teatr Nowy z Poznania proponuje wersję "Fausta" jednogłośnie uznaną za niezwykłą, niesamowitą, niecodzienną.

"El Mundo", październik 2006

Faust z Poznania porusza zmysły.

"Teatr", Gordon Craig, 23.10.2006

Chwilo trwaj, jesteś piękna

(...) Zespołowi Fausta udało się przełamać barierę językową dzięki obrazom

o wstrząsającej wymowie. (...) Mefistofeles to wspaniała kreacja, bez wątpienia podwaliny spektaklu. (...) Spektakl niezwykle absorbujący poprzez spięcia naszego intelektu, przebłyski wstrząsającej piękności, niezwykle napięte uczucia, przez obrazy Europy dogorywającej, ciągnący za sobą poczucie winy. (...) Po raz kolejny przyglądamy się odwiecznej walce człowieka, pragnącego zrównać się z bogami, uwodzicielskiej mocy zła, złudzeniu szczęścia i stałej frustracji wynikającej z niemożliwości transcendentalności. Wspaniała realizacja, wzorcowa i nowatorska, obfitująca w okrycia estetyczne i emocje. Parafrazując Fausta moglibyśmy również i my zawołać w uniesieniu estetycznej kontemplacji: "Chwilo, trwaj, jesteś piękna!".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji