Teatr żyje
Z MARIUSZEM KORPOLEWSKIM, szefem sceny Margines, i MACIEJEM MYDLAKIEM, aktorem Teatru im. Jaracza rozmawialiśmy o tym, jak sprowadzić młodych ludzi do teatru i planach na przyszłość.
"Czy robienie teatru ma dzisiaj sens?
Maciej Mydlak [ na zdjęciu]: Ma nie tylko sens. To nasz obowiązek. W dobie zalewu popkultury chcemy pokazać młodym ludziom, że istnieją inne formy wyrazu niż łatwa w odbiorze papka. Teatr nie umarł, teatr żyje. I my to udowadniamy.
Mariusz Korpolewski: Staramy się zachęcić młodych ludzi do teatru. Pokazać, że to nie tylko rozrywka dla panów w garniturach. Nawiązujemy z młodymi ludźmi dialog, mówimy do nich ich własnym językiem.
MM: Celem naszej roboty jest zdobycie zaufania widowni. Żeby ci ludzie kiedyś przebrali się właśnie w garnitury i poszli do teatru na klasyczne przedstawienie.
Przecież wasz teatr różni się od teatru klasycznego. Zacieracie różnicę między sceną a widzem. Na scenie występują aktorki topless.
MK: W dzisiejszych czasach sztuka stała się towarem. My chcemy ten towar jak najładniej opakować i jak najlepiej sprzedać. Dbamy więc o atrakcyjność wizualną każdego przedstawienia.
Widz powinien uczestniczyć w czymś żywym, to przecież istota teatru.
Nie uciekacie od kontrowersyjnych tematów. Gdy wystawiliście Drągi, adaptację Narkotyków Witkacego, było trochę szumu.
MK: Chodzi o to, by tematy sztuk były życiowe. Zainteresowały jak największą grupę widzów. Chcemy dyskutować o problemach świata współczesnego. A Drągi są sztuką zdecydowanie antynarkotykową. Widzowie mówią, że po spektaklu czują wstręt nawet do papierosów.
MM: Na pewno chcemy uniknąć taniego efekciarstwa, brutalności, skrajnego naturalizmu. Na scenie może paść przekleństwo, ale nigdy nie pokażemy przemocy.
Powiedzcie coś więcej o planach na nowy sezon.
MM: Będziemy wystawiać adaptację Małego księcia.
Przygotowujemy także widowisko multimedialne, w którym na scenie widzowie zobaczą, oprócz aktorów, instalację wideo, a muzykę będzie miksował na żywo didżej. Nawiązujemy też kontakty z innymi teatrami, ze Starą Prochofmią. Chcemy organizować warsztaty teatralne".