Artykuły

Wrocław. Zaplombowane lalki Tomaszewskiego

Wielka kolekcja Henryka Tomaszewskiego, twórcy wrocławskiego Teatru Pantomimy - ponad 700 lalek i zabytkowych zabawek - od pięciu lat leży zamknięta w zaplombowanych skrzyniach.

Henryk Tomaszewski zmarł w 2001 r. Jego majątek przeszedł na własność skarbu państwa. Cenną kolekcję lalek, którą Tomaszewski zbierał przez prawie 40 lat, spakowano do skrzyń i zawieziono do wrocławskiego Muzeum Narodowego. Leży tam już od pięciu lat.

- Lalki zostały nam oddane na przechowanie, ale bez prawa wyjmowania ich ze skrzyń. Nie możemy więc ich pokazywać, a z pewnością byłoby duże zainteresowanie, np. w Dniu Dziecka - mówi Mariusz Hermansdorfer, dyrektor muzeum.

Kolekcji nie można oglądać, bo komisja specjalistów uznała ją za zbiór zabytkowy, a zgodnie z przepisami taka kolekcja może być przekazana tylko państwowej instytucji kultury. Takiej jednostki nie ma jednak na Dolnym Śląsku, bo wszystkie muzea podlegają samorządom. - Żeby lalki mogły być pokazywane, musielibyśmy więc przekazać je np. do Poznania - mówi Ewa Kica, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków. Dyrektor Hermansdorfer uważa, że sytuacja jest absurdalna: - Po pięciu latach ktoś mógłby wreszcie rozwiązać ten problem.

Marek Mutor, dyrektor Narodowego Centrum Kultury przy Ministerstwie Kultury: - Do końca miesiąca wspólnie z ministrem Kazimierzem Ujazdowskim postaramy się znaleźć rozwiązanie tego problemu. Lalki Tomaszewskiego muszą mieć miejsce, gdzie wrocławianie będą mogli je podziwiać. Trzeba będzie zmienić prawo albo znaleźć sposób na obejście dotychczasowego.

Na zdjęciu: lalki z kolekcji Henryka Tomaszewskiego w Muzeum Zabawek w Karpaczu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji