Artykuły

Nie taka zła

- Ostatnio po spektaklu w teatrze Komedia zaczepiła mnie pewna pani, mówiąc, że po poprzednich rolach trudno jej przyzwyczaić się do mnie jako wrednej i złośliwej jędzy - mówi warszawska aktorka ANDŻELIKA PIECHOWIAK.

Andżelikę Piechowiak widzowie poznali dzięki roli w "Lokatorach". Dziś, kiedy w kolejnym już serialu gra czarny charakter, cieszy się, że swoją karierę aktorską zaczęła od roli sympatycznej Hani, bo ludzie kojarzą ją z ciepłą i sympatyczną dziewczyną.

Jak wspominasz okres, kiedy występowałaś w "Lokatorach"?

- To już historia. Na tym właśnie polega zawód aktora, że przychodzi taki moment, kiedy trzeba rozstać się z jakąś rolą, by za chwilę móc sprostać nowym wyzwaniom. Ważne, by te nowe wyzwania się pojawiały. Żal i tęsknota za tym, co minęło pojawia się wtedy, kiedy nie ma nic w zamian. To była moja pierwsza główna rola, która pozwoliła mi zaistnieć w świadomości widzów. Miło wspominam, ten okres, bo pracowałam z bardzo fajną ekipą. Czasem wracam do tamtych chwil z sentymentem, ale to już zamknięty etap, który oczywiście wiele mnie nauczył.

Ostatnio możemy cię oglądać w serialu "Kopciuszek", gdzie grasz postać bardzo negatywną. Jak się czujesz w roli czarnego charakteru? Widzowie nie utożsamiają cię z rolą?

- Niektórzy pewnie tak, dlatego chyba dobrze, że zaczęłam od "Lokatorów", a nie "Kopciuszka". Gdyby było odwrotnie, mogłabym mieć problem z przekonaniem kogokolwiek, że potrafię być miła i łagodna. Ostatnio po spektaklu w teatrze Komedia zaczepiła mnie pewna pani, mówiąc, że po poprzednich rolach trudno jej przyzwyczaić się do mnie jako wrednej i złośliwej jędzy. Na szczęście mówiła o tym z uśmiechem, zdając sobie sprawę, że to tylko postać nie mająca nic wspólnego z moim własnym charakterem. Ciągle wierzę, że serialowa Kamila będzie się zmieniać. Wtedy ta rola stanie się naprawdę ciekawa i może będę pojawiać się na ekranie częściej... Myślę, że to, czy grana postać jest czarnym czy kryształowym charakterem ma drugorzędne znaczenie. Najważniejsze, by była wiarygodna, wtedy na pewno zapisze się w pamięci widzów pozytywnie.

Nie chciałaś być dobrym Kopciuszkiem?

- To nie ode mnie zależało. Kiedy szukano odtwórców głównych ról, zaproszono mnie na casting do roli Kamili, czyli czarnego charakteru. Jakoś nikt mi nie proponował Kopciuszka. W ogóle częściej grywam te negatywne bohaterki, chyba wyglądam na wredotę (śmiech)...

Odejdźmy już od spraw serialu. Niedawno mówiłaś, że razem ze swoim chłopakiem Michałem Lesieniem kupiliście mieszkanie, remontujecie je i niedługo chcecie się do niego wprowadzić...

- Ambitny plan spędzenia Bożego Narodzenia w swoim nowym mieszkaniu powinno się nam udać zrealizować. Każdy remont niesie z sobą mnóstwo niespodzianek i pewne opóźnienia. Przychodzą chwile zwątpienia i nerwowe momenty. My nie jesteśmy pod tym względem wyjątkiem.

Znasz się na tym wszystkim?

- Lubię mieć wszystko pod kontrolą, więc czuwam nad całym remontem i decyduję o każdym drobiazgu. Chcąc nie chcąc, przeszłam skrócony kurs budownictwa. Znam już chyba wszystkie sklepy w Warszawie z artykułami budowlanymi, wiem na czym polega stawianie ścian, obsadzanie drzwi, nauczyłam się czytać plany techniczne, liczyć ilość cegieł z uwzględnieniem grubości fugi i wiele takich pożytecznych, bardzo przydatnych rzeczy. Ostatnio wchodząc do łazienki swojej koleżanki w jej nowym mieszkaniu bezbłędnie odgadłam miejsce zakupu, cenę i firmę jej prysznicowej baterii. Gdyby ktoś teraz planował remont, to jestem niezłym doradcą.

Mieszkanie już macie, a co ze ślubem? Kiedy staniecie przed ołtarzem i powiecie sobie sakramentalne tak?

- To sakramentalne pytanie, którym wszyscy nas męczą. A im bardziej męczą, tym mniej o tym myślimy. To nie jest temat, przed którym uciekamy, ani taki, który spędzałby nam sen z powiek. Jeżeli kiedyś poczujemy nieodpartą potrzebę stanięcia na ślubnym kobiercu, to kto wie? Ale wszyscy, którzy liczyliby na wielkie, huczne weselisko dla stu osób, bardzo się rozczarują. To zupełnie nie w naszym stylu.

Dziękujemy za rozmowę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji