Pierwszy Szekspir w życiu
- W Ryszardzie III odczytałem brutalną diagnozę wewnętrznej zagłady w człowieku - mówi JANUSZ WIŚNIEWSKI, reżyser spektaklu Teatru Nowego w Poznaniu, który inauguruje VIII Festiwal Szekspirowski w Gdańsku.
Rozmawiamy z reżyserem Januszem Wiśniewskim [na zdjęciu], tegorocznym zdobywcą Złotego Yoricka, dyrektorem Teatru Nowego w Poznaniu
AGATA KIROL: Dlaczego zdecydował się Pan akurat na Ryszarda III?
JANUSZ WIŚNIEWSKI: Szekspir jest rewelacyjny dla każdej epoki. W jego dziełach zawsze znajdziemy dobrze postawione pytania o stronę duchową człowieka, wartości respektowane albo zagubione w świecie. W Ryszardzie III odczytałem brutalną diagnozę wewnętrznej zagłady w człowieku. Tytułowy bohater uosabia coś, co jest istotą naszej współczesności. To historia o pierwiastkach zła, jakie w sobie nosimy. Interesowało mnie egzemplum obrzydliwości w człowieku, który z różnych motywacji posuwa się drogami klasycznymi do tego, co nazywam zagładą świata i zagładą wewnętrzną człowieka.
Główną rolę w Pańskiej inscenizacji zagrał Witold Dębicki, aktor znany gdańskiej publiczności. Ile Dębickiemu zawdzięcza Ryszard?
- Aktor nie może przydać postaci żadnych swoich cech charakteru, a tym bardziej Witold Dębicki Ryszardowi, bo Witold nie ma w sobie ani krzty okrucieństwa. Zadaniem aktora jest pojąć sens sztuki. Dębicki potrafił tego dokonać, posiada absolutną sprawność i intuicję artysty. Jego fantastyczny warsztat pozwala mu stworzyć na scenie znakomicie wykreowaną postać.
Jakie znaczenie ma dla Pana zdobycie Złotego Yoricka?
- Muszę powiedzieć, że byłem w życiu rozpieszczany wieloma nagrodami, ale to wyróżnienie jest dla mnie wyjątkowe. To mój pierwszy Szekspir w życiu, w dodatku ten spektakl jest pierwszą realizacją, którą zrobiliśmy wspólnie z zespołem Teatru Nowego.
Które spektakle z programu festiwalu Pan obejrzy?
- Jest kilka przedstawień, które z chęcią bym obejrzał, ale nie zdradzę tytułów. Jestem nawet umówiony z niektórymi artystami na rozmowy o Szekspirze. Cieszę się, że jest festiwal, który stwarza możliwość wzajemnej wymiany poglądów i doświadczeń artystycznych.
Jeśli jeszcze raz wybierze Pan Szekspira, co to będzie?
- Wybiorę Szekspira jeszcze nie raz. Są dwa tytuły, które w Polsce pojawiły się w teatrze tylko dwa razy, a to naprawdę genialne i niesłusznie zaniedbane dzieła. Przyszedł czas zająć się tym, co dla mnie najważniejsze, dlatego będę chciał realizować Szekspira.
Rozmawiala AGATA KIROL
JANUSZ WIŚNIEWSKI
Jeden z najciekawszych reżyserów i twórców teatru poszukującego. Od lat 80. bardzo konsekwentnie prowadzi swój teatr autorski. Był wielokrotnie nagradzany, m.in. w Nancy Grand Prix Teatru Narodów za Panopticum a la Madame Tussaud, na Festiwalu Teatralnym w Edynburgu nagrodą specjalną w 1985 roku za spektakl Koniec Europy, a w 1990 roku l nagrodą za Olśnienie. W latach 90. jego spektakle można było oglądać w teatrach niemieckich, gdzie zrealizował m.in. Fausta Goethego. Po raz pierwszy zainscenizował dramat Szekspira w 2003 roku już jako dyrektor artystyczny Teatru Nowego w Poznaniu. Jury VIII Festiwalu Szekspirowskiego orzekło, że ten właśnie spektakl - Król Ryszard III w jego reżyserii jest najlepszą szekspirowską realizacją w sezonie 2003/2004. Ciemny dramat historyczny Szekspira w interpretacji reżysera okazuje się ponadczasowym misterium nieprawości. W spektaklu można odnaleźć wiele elementów charakterystycznych dla stylu Janusza Wiśniewskiego, takich jak mechaniczny marsz żołnierzy z karabinami czy marionetkowy taniec baletnic w trykotach.
Przedstawienie będzie można zobaczyć dziś w Teatrze Wybrzeże o godz. 20 i w niedzielę o godz. 19."