Artykuły

Realizm Zapolskiej do przepisania

Gdy w reklamie jakiś ciuszek z ujęcia na ujęcie robi się coraz bardziej wyblakły, uśmiechnięta pani domu wytłumaczy nam, czego brakuje naszemu proszkowi do prania, by zachować wyraziste kolory. Taka pani przydałaby się niewątpliwie w tym spektaklu. Przedstawienie na podstawie "Moralności pani Dulskiej" ze sceny na scenę staje się coraz bardziej rozmyte i nie ma nikogo, kto wyjaśniłby, na czym polega problem. Przecież z pozoru wszystko gra - scenografia prezentująca jasne, nowoczesne wnętrze może startować wkonkursie "barokowy przepych i nowe technologie w salonie nowobogackich". Na przeniesieniu akcji w XXI wiek nie ucierpiała ani moralność, ani logika.

Dulska (Grażyna Barszczewska) prowadzi w domu nie tylko rządy żelaznej ręki, ale i działalność gospodarczą. Z telefonem w ręku załatwia kolejne zlecenia lub pozbawia posady ciężarne pracownice biura. Przez ten telefon załatwiła pewnie rozpuszczonemu synkowi (Zbyszko - Tomasz Borkowski) maturę, zamówiła przezroczyste meble i sprzęt odtwarzający na okrągło fortissimo "Eine kleine Nachtmusik". Jej córki Hesia (Katarzyna Glinka) i Mela (Iza Kala) paradują w mundurkach najlepszych prywatnych szkół, mąż (Bogdan Potocki) odbywa spacery zdrowotne na steperze, a kuzynka Juliasiewiczowa (Izabela Kuna) zamiast na findesieclową kokietę zrobiona jest na dziewczynę z okładki. Nad stołem wisi nadworny dekorator dzisiejszych burżujów Gustav Klimt, którego obrazy zdobią dziś wszystko - od serwetek po terakotę. Jego "Pocałunek" kipiał kiedyś od namiętności, budził oburzenie i zachwyt. Tu, przerobiony na szklaną rycinę, jest najwyżej modnym gadżetem.

Wszystko jest konsekwentne, spójne, wiarygodne. Dlaczego więc, oglądając obrazy z życia dzisiejszych mieszczuchów, ma się wrażenia że to nie spektakl, ale ciąg reklam środków likwidujących objawy grypy i niechcianej ciąży? Czasem wydaje się, że Dulska, której syn zmajstrował z Hanką wnuka, wyjdzie zaraz i oznajmi: "A na nieślubne dzieci i mezalianse najlepszy lek to...". Ale nic z tego. To nie reklamą telenowela ani reality show. Nie ma więc też superniani, która wyleczy Zbyszka choć z jednej przypadłości (erotomanii? depresji?), która pokaże Hesi inne wzorce niż Paris Hilton czy Doda, a poczciwą Melę oduczy jąkania się.

Zapolska, pokazując moralność mieszczańską z szyderczym realizmem, mogła szokować i wywoływać obyczajowe skandale. Dziś lekko podretuszowany realizm to domena programów telewizyjnych ikolorowych pism. To nie realizm-prowokacja, nie "walka o prawdę", ale zinstytucjonalizowane podglądactwo. Wszyscy żyjemy w szklanych domach i wiemy, jak w nich nudno, jak przewidywalne i spowszedniałe są wszelkie perwersje, grzeszki, nieprawości.

W teatrze realizm pozbawiony nawiasu nie działa, nie jest w stanie wciągać ani poruszać. W oddawaniu rzeczywistości 1:1 teatr zawsze przegra z telewizją i fotografią. Dlatego intrygująco robi się przez chwilę dopiero w drugim akcie, gdy ściany znikają, a ubrani na biało bohaterowie snują się jak cienie wokół hipotetycznych granic salonu. Ale historia "panicz uwiódł, pani odprawiła" pozostaje banalna, a reżyserski gest odrealnienia sceny nie idzie w parze z nieprzerwanie psychologiczną grą aktorską.

Eksperyment Ogrodzińskiej pokazał, że szklane domy są nudne, passę. Dulska świetnie pasuje na współczesną bizneswoman, drapieżną właścicielkę Dulscy z o.o., ale co z tego? Problem dotyczy całego szeregu tekstów sprzed lat, którym nie pomaga już ani granie "po tekście" w konwencji z epoki, ani uwspółcześnienie. Większość z nich trzeba przepisać, co robi większość drar maturgów (nie dramatopisarzy, tylko asystentów literackich reżysera), jak Paweł Demirski, Bartosz Frąckowiak, Dorota Sajewska itd. Stąd coraz więcej produkcji o tytułach "Dziady. Ekshumacja" (Teatr Polski we Wrocławiu) czy "Zemsta. Reaktywacja - decydujące starcie" (Teatr im. Fredry w Gnieźnie). Ale nie ma wyjścia. Bo wystawiać dziś Zapolską, Fredrę, wieszczów czy Ibsena , jak w życiu", to jak przerabiać rozpasanego, buchającego kolorami Klimta na sterylną taflę z ornamencikiem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji