Artykuły

Jestem zakochana!

ANNA KORCZ w życiu zawodowym czuje się prawie spełniona. Marzy tylko o jednej roli. Chciałaby zagrać Barbarę Niechcic - kobietę stuprocentową.

Co w tej chwili dzieje się w pani życiu zawodowym?

- Cały czas gram w trzech sztukach w Teatrze Komedia. Niedawno miałam przyjemność uczestniczyć w premierze w Teatrze Syrena, u pani Barbary Borys-Damięckiej w sztuce "WON!". Teraz przygotowuję premierę w Teatrze Bajka. Olbrzymia rola, której się bardzo boję, tak zwana "rola kobyła". Sztuka nosi tytuł "Dzikie żądze".

Pani ulubiona rola?

- Wszystkie, ponieważ traktuję je bardzo poważnie: i rolę matki, i rolę kochanki, i rolę żony, i rolę byłej żony (to oczywiście żart). Do wszystkiego bardzo się przykładam. Taka już jestem.

Czy ma pani swoją ulubioną książkę albo film?

- Mam kilka książek, które lubię. Mam też ulubiony film, który powstał na podstawie "Nocy i dni", więc to jest chyba ta moja ukochana książka. Myślę, że w tej powieści jest zawarta kwintesencja życia - stuprocentowa kobieta i stuprocentowy mężczyzna przy niej. Bogumił taki był. To świetna para na wieki.

Chciałaby pani zagrać Barbarę Niechcic?

- O, to jest moje marzenie! W zasadzie to jedyne moje marzenie zawodowe.

Obchodzi pani walentynki?

- Oczywiście, że obchodzę! Jestem w tym roku bardzo zakochana. Nie wiem, czy akurat 14 lutego uda nam się być razem, ponieważ w sumie mamy dużo dzieci, a tu ferie za pasem i trzeba będzie gdzieś z nimi wyjechać, na przykład na narty... Zrobię jednak wszystko, abyśmy tego dnia byli razem. Mam nadzieję, że te walentynki będą trwały już do końca mojego życia.

Czy ma pani jakąś własną definicje miłosci?

- Miłość to możliwość zasypiania i budzenia się przy boku jednego mężczyzny. Spokój, poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli kobieta zasypia i budzi się z zapachem swojego mężczyzny - to jest miłość.

A kim jest wybranek?

- Jest mężczyzną (śmiech). Tyle już gazety o tym pisały..., a gazety przecież wszystko wiedzą najlepiej.

Zawsze lepiej dowiadywać się u źródeł.

- Jak będzie trzeba, żeby u źródeł, to wtedy damy krótkie resume i wszystko powiemy, a na razie niech zostanie tak, jak jest...

Dziękuję za rozmowę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji