Artykuły

Olsztyn. Premiera i plany nowego szefa Sceny Margines

Pierwsza premiera na scenie Margines Teatru im. S. Jaracza pod nowym kierownictwem to "Pokojówki". Giovanny Castellanos [na zdjęciu], który od l lutego pełni funkcję szefa sceny, zapowiada zmiany.

Kryminalny dramat francuskiego pisarza, złodzieja i skandalisty Jeana Geneta (1910-1985) "Pokojówki" realizuje na Marginesie Katarzyna Raduszyńska, aktorka i reżyserka młodego pokolenia. Efekt jej pracy z olsztyńskimi aktorami można będzie obejrzeć już w sobotę o godz. 21. Reżyserkę zaprosił tu poprzedni szef sceny Margines - Maciej Mydlak. Repertuar, ustalony przez niego na ten sezon artystyczny, nie zmieni się.

Ale od września na scenie Margines, którą od lutego kieruje Giovanny Castellanos, kolumbijski reżyser, może nas zaskoczyć. - Nie chcemy wprowadzać gwałtownych zmian, potrzebujemy kilku miesięcy na wypracowanie koncepcji sceny - tłumaczy Castellanos. - Rozmowy z doradczą radą programową, która będzie mi pomagała w realizacji zmian, już trwają. Mamy mnóstwo pomysłów, zaczynamy szukać młodych reżyserów.

Jak spadać, to z wysokiego konia

Na afiszach Marginesowych spektakli od września pojawią się nazwiska reżyserów debiutantów lub twórców z niewielkim dorobkiem teatralnym. - Umówiliśmy się, że zaczniemy szukać twórców z ostatnich roczników wydziałów reżyserii, którzy mają ciekawe i świeże wizje teatru - mówi Andrzej Bartnikowski, członek doradczej rady programowej Marginesu. - Niewątpliwie będą to przedsięwzięcia z dużym elementem ryzyka. U nas młodzi twórcy będą mieli okazję wykazać się. Chcemy stworzyć tu miejsce swobodnej wypowiedzi artystycznej. Warunek, który postawimy twórcom to: produkcja niskobudżetowa i koncepcja, która nas przekona. Zdajemy sobie sprawę, że mogą zdarzać się porażki. Ale jak spadać, to z wysokiego konia.

Radę programową sceny tworzy również Mariusz Sieniewicz, asystent dyrektora do spraw programowych, oraz aktorzy: Grzegorz Gromek i Grzegorz Sowa.

Kontrpropozycja wobec kultury masowej

Scena Margines będzie miała charakter interdyscyplinarny. Oprócz spektakli zaplanowano koncerty, happeningi i prezentacje literackie.

- Chcemy, aby Margines otworzył się na inne, niekonwencjonalne przejawy twórczości - mówi Castellanos. - Docelowo ma to być miejsce przeznaczone dla ludzi, którzy nie odnajdują się w kulturze masowej, sami uprawiają coś, co jest "kontrpropozycją". Myślimy między innymi o otwarciu się na niezależne olsztyńskie teatry. Jest ich sporo, a nie mogą znaleźć dla siebie miejsca.

Wkrótce niewielka scena Margines znajdzie się w lewym skrzydle budynku teatru, którego remont rozłożono na kilka najbliższych lat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji