Artykuły

Łódź. Operetka skazana na sukces?

O teatrze z Północnej [na zdjęciu widownia] co najmniej od dziesięciu lat mówiło się smutno i coraz smutniej. Najmniejszy budżet w Polsce, budynek nie mogący doczekać się solidnego remontu... Ale nowe kierownictwo wyszło z założenia, że skoro jest marnie, to może być tylko lepiej.

Szef artystyczny, znakomity baryton Zbigniew Macias, powtarza z przekonaniem: jesteśmy skazani na sukces.

Zabiegając o pieniądze i pomoc w Urzędzie Miasta Łodzi oraz Ministerstwie Kultury teatr nie czeka. Pilną potrzebą była poprawa akustyki, lepsze ulokowanie sprzętu nagłaśniającego, więc wybito dziurę w ścianie, urządzenia wyjechały na zewnątrz, kolumny głośnikowe zostały podwieszone i efekt jest.

Ubogaceniem artystycznej oferty mogła być scena kameralna. I powstała. Bufet miał wystarczającą przestrzeń, by ją tam ulokować. Brakowało tylko zaplecza dla wykonawców. I znów własnym sumptem połączono tę przestrzeń z salonikiem recepcyjnym, który na czas, gdy coś dzieje się na scenie La Bohemę zmienia się w garderobę. Jest więc miejsce do prezentowania inicjatyw artystów, zapraszania gości z recitalami i monodramami.

Na operetkowo-musicalowej scenie widz oczekuje efektownych inscenizacji, z dekoracjami przenoszącymi w świat iluzji. To słono kosztuje (na godną premierę potrzeba ponad 400 tys. zł). - Przedstawimy choć jedną nową realizację - mówi dyrektor Grażyna Posmykiewicz. - Mamy naprawdę wierną widownię i nie możemy jej zawieść.

Pracujemy nad "Krainą uśmiechu". Dzieło Lehara reżyseruje Zbigniew Macias. Szefem muzycznym teatru został Lesław Sałacki. Jako koncertmistrza pozyskaliśmy Piotra Redła z Filharmonii Łódzkiej. Baletem kieruje Artur Żymełka, który wrócił do Polski po latach pracy w Niemczech.

Staramy się promować nasz teatr - ostatnio duża akcja odbyła się w Manufakturze. Chcemy też, by znali nas widzowie w kraju. Po Opolu, teraz naszego "Skrzypka na dachu" zobaczy Zamość i Lublin. Ważną zagraniczną prezentacją będzie "Gala Strauss" 1 kwietnia w Filharmonii w Berlinie.

Ale zanim łódzka widownia pójdzie na premierę "Krainy uśmiechu", by przenieść się do Wiednia oraz Pekinu i wzruszyć się historią miłości hrabianki Elizy oraz księcia Su Czongama, tydzień wcześniej (15 kwietnia, o godz. 12) może się wybrać na warsztaty poświęcone Leharowi. Niegdyś w Teatrze Wielkim, teraz na Północnej, dyrektor Sławomir Pietras (kierujący od lat operą w Poznaniu) poprowadzi cykl spotkań operetkowo-musicalowo-operowe. Gościem specjalnym premierowego będzie legendarna śpiewaczka Krystyna Nyc-Wronko.

Wykorzystując realizacje, które są w repertuarze, z powodzeniem grając koncert przygotowany na inaugurację sezonu, zaplanowano także powrót "Wiktorii i jej huzara". Są kostiumy, więc będzie wznowienie operetki Abrahama.

Od czerwca do września w akcji będzie ekipa remontowa. Za ponad 5 min zł zostanie naprawiona scena. Za rok widownia.

Teatrowi Muzycznemu potrzeba sojuszników. Pod przewodnictwem prof. Jerzego Woźniaka, rektora PWSFTviT, właśnie reaktywowana została Rada Patronacka. Zespół z Północnej wierzy w swoją szansę na sukces.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji