Artykuły

Życie zaczyna się po...

Los większości polskich aktorek jest bardzo podobny: kończą szkoły aktorskie, występują w przedstawieniach dyplomowych (zazwyczaj są w nich bardzo dobre) i... na tym koniec - piszą w Marta Kawczyńska i Przemysław Penconek w Super Expresie.

W czasach kultu młodości dojrzałe aktorki przekonują, że wciąż się liczą w zawodzie.

- Mamo, ubierz się! Goście przychodzą... - jęczy Stefan z "M jak miłość", widząc swoją matkę jedynie w czarnych pończochach i równie czarnym gorsecie. - Przecież jestem ubrana - odpowiada spokojnie serialowa Simona.

Wspominając tę scenę, Agnieszka Fitkau-Perepeczko nie przestaje się uśmiechać: - Ekipa o mało nie pospadała z krzeseł - opowiada. Aktorka udowadnia, że seksowną i pełną uroku kobietą można być niezależnie od wieku.

- Chodzi o to, żeby kobieta mimo wieku nie traciła entuzjazmu do życia - podkreśla.

I opowiada, że od wielu kobiet dostaje sygnały, że Simona jest dla nich wzorcem kobiety. - Tym bardziej muszę więc o nich myśleć i pokazywać, że życie nie kończy się w kuchni - zapewnia aktorka.

Aktorki los

Los większości polskich aktorek jest bardzo podobny: kończą szkoły aktorskie, występują w przedstawieniach dyplomowych (zazwyczaj są w nich bardzo dobre) i... na tym koniec.

Dołączają do coraz większego grona bezrobotnych aktorów. Ich kariera kończy się, zanim się zaczęła, bo popularne seriale też nie są w stanie wchłonąć wszystkich. Sukces odnoszą tylko nieliczne, te najtwardsze, najbardziej wytrwałe. Choć nieraz przychodzi im czekać na swoją chwilę kilka, a nawet kilkanaście lat.

Wierzyć w sukces

Zdarza się też tak, że po wielkim sukcesie przychodzi załamanie i musi wiele czasu upłynąć, zanim znowu dostaną szansę.

Zmienia się ich ciało, zmienia myślenie, dojrzewają i właśnie wtedy pojawia się często to wymarzone pięć minut.

Wszystko jednak zależy od tego, czy aktorka potrafi to wykorzystać, albo czy rzeczywiście ciężko na ten sukces zapracuje. One udowodniły, że potrafią i warto cały czas wierzyć w to, że ten wymarzony sukces kiedyś nadejdzie.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko

Nie obnosi się z wiekiem

Marek Perepeczko nazywał ją czasem staruszką, a nawet kobietą nad grobem. - Ja na to śmiałam się w głos! Choć z zasady nie podkreślam swojego wieku. Nie żebym skrzętnie ukrywała, ile mam lat, po prostu nie obnoszę się z tym. Wychodzę z założenia, że każdy ma tyle lat, na ile się czuje - mówi.

Anna Guzik

Bez kobiecych sztuczek

- Nie idę po trupach. Nie wykorzystuję też kobiecych sztuczek, aby osiągnąć cel. Potrafię być po męsku zdecydowana, ale nie jestem chamem. Bliższa jestem walecznemu lwu niż przebiegłemu lisowi - deklaruje. Taka postawa spowodowała, że na sukces - główną rolę w "Heli w opałach" - musiała czekać kilka lat.

Beata Kawka

Robi swoje

Aktorką jest już od blisko 20 lat, ale to właśnie dopiero teraz nastał jej czas: reżyserzy docenili jej dojrzałość i doświadczenie. W serialu "Samo życie" gra dwie zupełnie różne postaci, w dramacie "Jasne błękitne okna" jedną z głównych ról. Wciąż jest skromna. - Kategoria gwiazd mnie nie dotyczy. Ja i tak będę robić swoje - mówi.

Ewa Wencel

Powrót po latach

Pierwsze sukcesy odniosła na początku lat 80. Ale potem zniknęła z ekranów. Przypomniała o sobie wspaniałą kreacją w "Placu Zbawiciela" i rolą w "M jak miłość". Jej bohaterki to kobiety doświadczone przez los i czasem zgorzkniałe, ale to nie jest istotne, bo dzięki nim przeżywa swój wielki powrót na ekran.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji