Artykuły

Poznań. Rozpoczyna się VII Festiwal Hoffmannowski

"Miasteczko P***" - tak o Poznaniu pisał wybitny niemiecki romantyk E.T.A. Hoffmann [na zdjęciu], który spędził tu dwa lata. W sobotę w Teatrze Wielkim rozpoczyna się siódma edycja festiwalu pod jego patronatem.

Ernest Theodor Amadeusz Hoffmann - czego on w życiu nie robił? Był prawnikiem, urzędnikiem, grafikiem, aktorem, dramaturgiem, pisarzem, kompozytorem. Jest jedną z europejskich ikon epoki romantyzmu. Tak się złożyło, że XIX wiek autor "Dziadka do orzechów" przywitał w Poznaniu, gdzie pracował jako asesor sądowy, ożenił się i gdzie w końcu wyleciał z pracy - za fantazję. Sportretował bowiem w karykaturach poznańskich notabli.

Poznański epizod Hoffmanna stał się inspiracją do zorganizowania festiwalu. Jego cele to m.in. polsko-niemiecka współpraca kulturalna. Organizatorem jest poznański Teatr Wielki, w związku z tym osią programu są przedstawienia operowe i baletowe. Program tworzy interdyscyplinarne, polsko-niemieckie Kolegium Hoffmannowskie.

Tegoroczny festiwal potrwa od 21 kwietnia do 6 maja. Najważniejsze wydarzenia najbliższych dni to sobotnia premiera baletowa "Snu nocy letniej". Na kanwie szekspirowskiej komedii niemiecki kompozytor Feliks Mendelssohn napisał muzykę, a Brytyjczyk Gray Veredon ułożył choreografię. - U jej podstaw leży taniec klasyczny, a obok niego - różne techniki tańca współczesnego. Tendencje w balecie się zmieniają, więc i ta choreografia się zmienia - mówił Veredon na konferencji prasowej. "Sen..." zatańczy zespół baletowy Teatru Wielkiego, orkiestrą dyryguje Agnieszka Nagórka. Spektakle w sobotę i w niedzielę rozpoczynają się o godz. 19.

Inne festiwalowe przedsięwzięcie warte polecenia to wystawa, która zostanie otwarta w sobotę w ratuszu o godz. 10. Zobaczymy na niej gwasze ze zbiorów Muzeum Narodowego autorstwa Karola Albertiego, który stworzył około czterystu widoków różnych miejscowości, w tym również Poznania. I jest to Poznań z czasów E.T.A. Hoffmanna. W niedziele 22 i 29 kwietnia o godz. 10 po wystawie oprowadzi zwiedzających historyk sztuki Janusz Pazder, który pisze: "Na cykl poznański, pochodzący zapewne z 1798 r., składają się tak ujęcia ogólne, jak i przede wszystkim pokazujące poszczególne budowle. Utrwalony na nich został wygląd historycznych kościołów, z jakże inną od obecnej katedrą czy nieistniejącą dzisiaj gotycką farą, ale także zabudowa nowo wówczas wytyczonej alei Wilhelmowskiej (Marcinkowskiego)."

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji