Paryż. Warlikowski reżyseruje Janaćka
Piątkowym spektaklem ["Sprawa Makropoulos" Leośa Janaćka] w Opera Bastille Krzysztof Warlikowski rozpoczyna podbój Europy. W najbliższym czasie będzie najbardziej zapracowanym reżyserem operowym.
To jego druga premiera w Paryżu, niemal dokładnie rok temu przygotował "Ifigenię na Taurydzie" Glucka. Tamtej pracy podjął się w trybie awaryjnym, zastępując innego reżysera, kontrakt na wystawienie "Sprawy Makropoulos" miał podpisany znacznie wcześniej. Stałą współpracę z Operą Paryską zaproponował mu dyrektor Gerard Mortier, doświadczony menedżer, który od lat znany jest z tego, że chętnie angażuje awangardowych reżyserów.
Propozycję inscenizacji "Sprawy Makropoulos" Krzysztof Warlikowski przyjął z entuzjazmem, bo temat opery czeskiego kompozytora Leośa Janaćka bliski jest temu, co jako reżysera interesuje go najbardziej. W spektaklach realizowanych w teatrze dramatycznym często dotyka spraw zasadniczych i ostatecznych w życiu człowieka, śmierć bywa w nich wszechobecna. Podobnie jest i w "Sprawie Makropoulos", której bohaterka posiadła tajemnicę wiecznej młodości, ale po 300 latach życia dochodzi do wniosku, że tylko nieuchronność śmierci nadaje sens ludzkiej egzystencji.
W pracy nad piątkową premierą w Opera Bastille Warlikowskiego wspierają jego stali partnerzy: autorka kostiumów i dekoracji Małgorzata Szczęśniak oraz Felice Ross, która zajmuje się reżyserią świateł. Nad stroną muzyczną czuwa natomiast czeski dyrygent Tomas Hanus. "Sprawa Makropoulos" będzie grana w Paryżu do 18 maja, spektakl powstaje w koprodukcji z Teatro Real w Madrycie, w rym teatrze zostanie wystawiony w następnym sezonie. Natomiast w Paryżu w marcu 2008 roku odbędzie się premiera "Parsifala" Wagnera w reżyserii Warlikowskiego, a pod koniec maja 2008 zaplanowano wznowienie "Ifigenii na Taurydzie". Kolejnym spektaklem polskiego reżysera dla Paryża ma być natomiast długo oczekiwany "Król Roger" Szymanowskiego.
Operowe plany Krzysztofa Warlikowskiego są jednak znacznie bogatsze. Dla Staatsoper w Monachium przygotowuje bowiem "Eugeniusza Oniegina" Czajkowskiego (premiera 31 października br.), a dla Theatre LaMonnaie w Brukseli "Medeę" Cherubiniego zaplanowaną na połowę kwietnia 2008 roku.
