Wierni czy niewierni Różewiczowi?
Pierwszy dzień II Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port upłynął pod znakiem dramatów Tadeusza Różewicza, patrona tegorocznej imprezy. Nieformalną inauguracją tegorocznego R@Portu była trwająca od wtorku sesja naukowa "Re:Wizje Różewiczowskie", na której o współczesnych odczytaniach tekstów Różewicza dyskutowali naukowcy z kilku uczelni, m.in. Uniwersytetu Jagiellońskiego i UG - pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
W środę w ramach sesji pokazano także cztery sztuki Różewicza [na zdjęciu] z archiwum Teatru TV, m.in. głośne "Wyszedł z domu" w reżyserii Jerzego Jarockiego i "Kartotekę rozrzuconą" przygotowaną przez Kazimierza Kutza. Jednego dnia uczestnicy R@Portu mieli więc okazję skonfrontowania dwóch sztuk Różewicza w reżyserii Kutza, bowiem wieczorem na deskach Teatru Muzycznego (już po zamknięciu tego numeru "Gazety") wystawiono jego inscenizację "Kartoteki" w wykonaniu aktorów Teatru Narodowego. To pierwsza wizyta Teatru Narodowego w historii gdyńskich scen.
W środę pierwszego dnia festiwalu "R@port" nie obyło się bez zgrzytu: zapowiadana na godz. 16 panelowa dyskusja "Wierni/Niewierni Różewiczowi", w której mieli uczestniczyć m.in. Kazimierz Kutz, Jan Englert i Jerzy Jarocki odbyła się, ale bez udziału anonsowanych gości. Spotkanie z Kutzem w ostatniej chwili przełożono na wcześniejszą godzinę (więc audytorium było nieliczne), a Englert i Jarocki nie dojechali. W rezultacie panel zamienił się w akademicki dyskurs naukowców, któremu przewodził prof. Zbigniew Majchrowski, teatrolog z UG.
- Dyskusję, czy jesteśmy wierni czy niewierni Różewiczowi, należałoby prowadzić w gronie poszerzonym o realizatorów. Tymczasem nasz panel zdominowany jest przez akademików, którzy Różewiczowi są nie tylko wierni, ale także wobec niego afirmatywni - mówił prof. Majchrowski.
Do spojrzenia na dramatopisarstwo Różewicza z innej, plastycznej perspektywy zaprasza wystawa uliczna, którą w środę otwarto na ulicy Bema, przed budynkiem Teatru Miejskiego - gospodarza i organizatora festiwalu "R@port". - Plakaty do sztuk Różewicza tworzyli najwybitniejsi polscy plastycy. Wiele tych prac pokazujemy na naszej wystawie - mówi Jacek Bunsch, dyrektor Teatru Miejskiego. Od wczoraj, spacerując ulicą Bema, można oglądać plakaty, które wyszły spod ręki Franciszka Starowieyskiego, Stasysa Eidrigeviciusa, Waldemara Świerzego, Jana Młodożeńca, Tomasza Bogusławskiego i innych.
W czwartek (drugi dzień festiwalu) dalszy ciąg pokazów Teatru TV (w nurcie "Scena Faktu", Teatr Miejski godz. 10-15, wstęp wolny) oraz pierwsze przedstawienia konkursowe: "Osobisty Jezus" (godz. 18 w Teatrze Miejskim), "Matka cierpiąca" (godz. 16 w Teatrze Muzycznym) i "Bomba" (godz. 20.30 w magazynach portowych na ul. Polskiej).
