Artykuły

Wspomnienie o Helenie Buczyńskiej

Była aktorką bardzo lubianą przez publiczność. Zapraszano Ją do prawie wszystkich przedwojennych filmów - HELENĘ BUCZYŃSKĄ wspomina Witold Sadowy.

Helenę Buczyńską pamiętają już nieliczni. Była wspaniałą aktorką obdarzoną ogromnym talentem. Ciepłą i pogodną. Zarówno w teatrze, jak i w przedwojennym filmie polskim tworzyła postacie barwne i soczyste, a wrodzona vis comica i poczucie humoru nadawały tym postaciom szczególny wymiar. Najstarsze pokolenie pamięta jej cudowną i niezapomnianą kreację Ciotki ze Stanisławowa w głośnej sztuce Z. Nowakowskiego Gałązka rozmarynu, która na krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej cieszyła się obłędnym powodzeniem w Teatrze Polskim w Warszawie. Każde jej wejście na scenę i każda kwestia nagradzana była huraganami braw.

Poznałem Ją w roku 1945 w Teatrze m.st. Warszawy (dziś Powszechny). Grałem w Jej sztuce Obcym wstęp wzbroniony o życiu aktorów pracujących w latach okupacji niemieckiej w charakterze kelnerów. Prapremiera tej sztuki odbyła się w nieistniej ącym już Teatrze Małym, przy ul. Marszałkowskiej róg Hożej, 3 września 1945 r. w zburzonej Warszawie. Szła miesiącami, cieszyła się nieprawdopodobnym powodzeniem. Publiczność płakała, pamiętając swoje przeżycia i lata okupacji. Na setnym przedstawieniu zgotowano jej na stojąco owacje, ale Pani Gula - bo tak ją zdrobniale nazywaliśmy - siedząc zapłakana za kulisami, przeraziła się, uciekła z teatru i za nic nie chciała wejść na scenę.

Była cudownym człowiekiem. Osobą skromną i wrażliwą - gotową podzielić się ostatnią kromką chleba. Pierwszy raz w życiu spotkałem kogoś takiego. Ukończyła studia aktorskie w Warszawie. Debiutowała dramatyczną rolą Jewdochy w Sędziach Wyspiańskiego w Warszawie w 1914 r. Uczyła się śpiewu i tańca. W latach 1915-20 przebywała w Rosji, grając w teatrach polskich i rosyjskich. W 1922 r. powróciła do kraju i związała się z Redutą Juliusza Osterwy.

Potem był Kraków i Teatr im. J. Słowackiego, w którym zagrała Młynarkę w Zaczarowanym kole L. Rydla i Puka w Śnie nocy letniej Szekspira. Kolejny etap jej pracy zawodowej to Warszawa. Występy w teatrze Qui Pro Quo oraz działalność pedagogiczna w szkole dramatycznej . Następnie Poznań i Łódź, a w latach 30. znowu Warszawa. Najpierw teatr Ateneum Stefana Jaracza, w którym zagrała Podstolinę w Zemście Fredry, Pulcherię w Domu otwartym Bałuckiego i Orgonową w Damach i huzarach. Inne Jej role to m.in. Liza w Cyrano de Begerac, Pani Bardell w Klubie Pickwicka, Hortensja w Jadzi wdowie. Była aktorką bardzo lubianą przez publiczność. Zapraszano Ją do prawie wszystkich przedwojennych filmów. Współpracowała z rozgłośnią radiową. Po wojnie zagrała tylko w dwóch filmach: Stalowych sercach i Irena do domu. A powojenne teatry, w których pracowała, to Miejskie Teatry Dramatyczne w Warszawie, Syrena w Łodzi i w Warszawie, a także Teatr Kameralny Domu Żołnierza, w którym rozśmieszała do tez łódzką publiczność jako Madame Arcati w komedii Cowarda Seans. W warszawskiej Syrenie była przepyszną Panią Prezesową w komedii pod tym samym tytułem.

W latach 50. zaangażowała się do Teatru Domu Wojska Polskiego (późniejszy Dramatyczny w Pałacu Kultury). W 1957 r. na scenie Teatru Dramatycznego obchodziła 40-lecie pracy artystycznej, grając Orgonową w Damach i huzarach Fredry.

Zmarła w czasie sztormu na Batorym 21 grudnia 1957 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji