Artykuły

Odliczanie czasu do Malty

- Poszerzamy w tym roku granice - zapowiada Michał Merczyński, dyrektor Festiwalu Teatralnego Malta. By przyznać mu rację, wystarczy zajrzeć do festiwalowego programu. Do największych tegorocznych maltańskich hitów trzeba zaliczyć występ Sinead O'Connor, która przyjedzie do Poznania już po zakończeniu festiwalu, 16 lipca. Jednak i w ramach Malty będzie można spotkać wiele innych gwiazd, przedstawicieli różnych dziedzin, nurtów i gatunków. Bo tegoroczna Malta to - oprócz teatru - także muzyka, taniec współczesny, film i szereg imprez towarzyszących. To także konkurs debiutów, zatytułowany "Nowe Sytuacje", do którego zakwalifikowano dziewięć zespołów. Nagrodą jest niebagatelna suma 30 tys. zł. - Uważam, że kończy się paradygmat "teatru na szczudłach", czyli tego zjawiska, które kojarzyło się z Maltą najbardziej jednoznacznie - powiedział w jednym z wywiadów Merczyński. Zapowiedział, że takie spektakle będą się jeszcze na festiwalu pojawiać, ale w mniejszych ilościach - Jestem przekonany, że ich rolę powinny dziś przejąć plenerowe koncerty - dodał. Po raz pierwszy w historii festiwalu nad Jeziorem Maltańskim stanie scena muzyczna, na której około północy będzie można posłuchać koncertów znakomitych polskich zespołów, m.in. Dikandy, Lautari czy Targanescu.

Festiwal otwiera się na nowe prądy i trendy, propagując interdyscyplinarne myślenie o sztuce. Jednocześnie jego twórcy przygotowali bogatą retrospektywę z pogranicza teatru i filmu, będącą niezwykłą podróżą do źródeł współczesnej kultury. Wystąpią m.in. członkowie legendarnej amerykańskiej grupy The Livig Theatre, którzy od ponad pół wieku łamią teatralne stereotypy. Inną wielką gwiazdą jest Yvonne Rainer, amerykańska choreografka i reżyserka filmowa, ikona tańca współczesnego, która zaprezentuje swój dorobek w ramach cyklu "Stary Browar Nowy Taniec na Malcie". W kinie Muza odbędzie się przegląd dzieł kultowej francuskiej artystki Ariane Mnouchkine, a także pokaz filmów innego wybitnego twórcy - Tony'ego Gatlifa. Kinomanów czeka polska premiera filmu Martina Scorsese "Feel like going home".


Czego nie wolno przegapić na Malcie?

** koncert Sinead O'Connor odbędzie się 16 lipca - dwa tygodnie po zakończeniu festiwalu.

** jeden z największych i najsłynniejszych dziś afrykańskich muzyków, Toumani Diabate, jest mistrzem gry na korze (afrykańskiej harfie). Na Malcie pojawi się na czele swej Symmetric Orchestra, z którą nagrał głośny ubiegłoroczny album. Diabate ma na koncie wiele zniewalających nagrań, m.in. wielkie płyty nagrywane w duetach z Taj Mahalem (wspaniała "Kulanjan") czy innym wielkim Malijczykiem Ali Farka Toure'em (nagrodzona Grammy "In The Heart Of The Moon").

** sporo emocji powinien wzbudzić też Beirut. Debiutancka płyta zespołu, ubiegłoroczna "Gulag Orkestar", spotkała się z rewelacyjnym przyjęciem. Przyniosła muzykę, będącą połączeniem bałkańskiej tradycji z echami rockowej nowej fali.

** usłyszymy też nad Maltą koncert muzyki Tony'ego Gatlifa odwołujący się do tradycji cygańskiej z różnych stron świata. W kinie Muza będzie można zobaczyć jego filmy.

** osobnym zjawiskiem będzie Asian American Jazz. W jego ramach przez cztery dni będziemy spotykali się z muzyką łączącą chicagowski jazz i japońską tradycję. Będą koncerty - nad Maltą i w Scenie na Piętrze - warsztaty a także parada muzyczna. Kto pamięta z listopada prowadzony przez Tatsu Aokiego zespół Miyumi Project, na pewno ucieszy się z powrotu tej formacji do Poznania. A usłyszymy też m.in. inny projekt Aokiego Basser Live.

** Yvonne Rainer, ikona tańca współczesnego, rozpocznie cykl Stary Browar Nowy Taniec na Malcie pojedynczym, pierwszym w Polsce wykładem o latach 60. Potem każdego dnia będzie prezentować publiczności własne choreografie (m.in. głośne "Trio A") i dokumenty o swojej pracy, udostępni unikatowe nagrania i slajdy z prywatnego archiwum. Pokaże też pełnometrażowe filmy własnego autorstwa, których tworzeniem zajęła się po dziesięciu latach wytężonej pracy choreograficznej.

** The Living Theatre, legendarna awangardowa grupa teatralna powstała w 1947 r. w Nowym Jorku z inicjatywy Juliana Becka i Judith Maliny. Przez lata łamała stereotypy w myśleniu o teatrze, szokowała, intrygowała, zmuszała do myślenia. Działalności zespołu nie przerwała nawet śmierć Becka. Spektakl "Mysteries and Smaller Pieces", który zobaczy poznańska publiczność w zamku, powstał w 1964 r. Jest jednym z pierwszych spektakli stworzonych metodą collective creation i jednym z wielu zakorzenionych w naukach francuskiego wizjonera Antoniego Artauda. Zespół The Living Theatre poprowadzi też na Malcie warsztaty.

** Ariane Mnouchkine, słynna francuska reżyserka i założycielka paryskiego Teatru Słońca nie przyjedzie do Poznania. W kinie Muza będzie można za to obejrzeć jej filmy i realizacje teatralne, obrazujące jej niezwykły światopogląd. Artystka, zwana często ,,tytanem pracy zespołowej", w swej sztuce odwołuje się do rzeczywistości społecznej, chce walczyć o równouprawnienie, broni laickości państwa. Zajmuje ją też problem uchodźstwa i i mieszania się kultur.

** zanim powstał spektakl "Urlo" włoski artysta Pippo Delbono spędził pewien czas w zakładzie psychiatrycznym. Prowadził tam warsztaty psychiatryczne. I przeżył objawienie: poznał Bobo, głuchoniemego, opóźnionego w rozwoju starca, który przebywał w zamknięciu czterdzieści pięć lat. - Ten człowieczek robił rzeczy piękne, niezwykłe - wspomina reżyser. Spektakl będzie można obejrzeć na Dziedzińcu Różanym zamku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji