Artykuły

Jerzego Andrzejewskiego flirt z Melpomeną

Krypt.: J.A.

Ur. 19 VII 1909 w Warszawie, zm. 19 IV 1983 tamże.

Powieściopisarz, nowelista, dramaturg, krytyk literacki. Recenzent teatralny.

Wychował się w rodzinie mieszczańskiej; ojciec był kupcem, właścicielem sklepu kolonialnego, matka - córką prowincjonalnego lekarza. Rodzice, chęt­nie odwiedzający teatry warszawskie, zaszczepili w nim żywe zainteresowanie sztuką teatru. Po ukończeniu Gimnazjum im. Zamoyskiego, w 1927-1931 stu­diował filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Współpraca z gazetami i statystowanie w operze pozwoliły mu wcześnie się usamodzielnić. Pierwsze opo­wiadanie pt. "Kłamstwa" opublikował w warszawskim dzienniku "ABC" (1932). W 1935-1937 był stałym recenzentem teatralnym tego czasopisma oraz kierowni­kiem działu literackiego tygodnika "Prosto z mostu". Podczas okupacji prowadził działalność konspiracyjną i aktywnie uczestniczył w życiu kulturalnym podziem­nej Warszawy. Współpracował z Tajną Radą Teatralną od momentu jej założenia. Po wojnie działał w Krakowie i Szczecinie - w 1946-1947 był prezesem kra­kowskiego oddziału ZZLP, a w 1950-1952 prezesem oddziału szczecińskiego i wiceprezesem ZG ZLP.

W 1946-1947 pisywał do "Listów z Teatru" - czasopisma Wojciecha Natan­sona. Po powrocie do Warszawy był redaktorem naczelnym tygodnika "Przegląd Kulturalny" (1952-1954), a od 1955 członkiem zespołu redakcyjnego miesięcz­nika "Twórczość". Od 1972 stale współpracował z tygodnikiem "Literatura". Za twórczość prozatorską został uhonorowany Nagrodą Młodych PAL (1939), nagrodą miasta Krakowa (1946) i tygodnika "Odrodzenie" (1948).

Jako krytyk teatralny zadebiutował recenzją o "Ojcu" Strindberga w 1. numerze tygodnika Stanisława Piaseckiego "Prosto z mostu" (6 I 1935). Z tygodnikiem tym współpracował jako recenzent krótko - napisał i opublikował na jego łamach 29 recenzji teatralnych. Działalność krytycznoteatralną kontynuował w dzienniku "ABC" (od 9 IV 1935 do 8 X 1936), w którym prowadził stałe działy pt. "Z teat­rów", "W teatrach" i "Po sezonie". Charakter pism determinował rodzaje uprawianej przez Andrzejewskiego krytyki. W gazecie codziennej "ABC" recenzent oceniał i prezentował wszystkie obejrzane przedstawienia, zarówno rewie jak i widowiska dla dzieci. W "Prosto z mostu" - piśmie społeczno-kulturalnym i literackim -recenzje poświęcone były przede wszystkim spektaklom opartym na klasycznej dramaturgii światowej i polskiej.

Jako dramaturg dał się poznać komedią satyryczną "Święto Winkelrieda", napi­saną wraz z Jerzym Zagórskim na konkurs ogłoszony przez Tajną Radę Teatralną w 1944. Ten wierszowany dramat, poruszający z ironicznym dystansem prob­lem bohaterstwa, wystawiony został w 1956 przez Kazimierza Dejmka w Łodzi. Kolejny dramat - "Prometeusz" - opublikował Andrzejewski w 1973. Prapremiera odbyła się wcześniej, bo w 1972, w łódzkim Teatrze Nowym, a jej reżyserem był Jerzy Zegalski.

Zainteresowania teatralne, poza twórczością recenzencką i dramatyczną, ujaw­niły się także w prozie: w formie wątków i aluzji w "Miazdze", wspomnień - w tomie "Nowe opowiadania", "Książce dla Marcina" oraz uwag i pseudo-recenzji w dwutomowym zbiorze "Dziennik literacki. Z dnia na dzień".

Andrzejewski był przede wszystkim literatem, swoją działalność recenzencką traktował doraźnie i marginesowo, po dziennikarsku. Sam określał ten związek z teatrem jako "flirt z Melpomeną". Szukał w teatrze magii i piękna, które mogły poruszyć każdego widza bez względu na wiek i wykształcenie. Opisywał sztuki krótko i bez posługiwania się całym aparatem krytycznej analizy. Recenzje mia­ły charakter impresji, najistotniejsze w nich było oddanie nastroju recenzenta i klimatu, który powstawał na widowni w czasie spektaklu.

Najwięcej uwagi poświęcał prezentacji dramatu. Łączył w ten sposób kryty­kę teatralną z literacką. Oceniał utwór pod względem historycznego znaczenia i zawartych w nim treści. Wyczulony na słowo, tropił zasadność dialogów i kom­pozycję akcji. Uważał, że forma dramatyczna bezceremonialnej odsłania usterki niż forma powieściowa. Wymagał od dramaturga przejrzystej i logicznej budo­wy utworu i artystycznego nerwu. Cenił wysoko warsztat pisarski francuskich komediopisarzy i autorów fars. Sprzeciwiał się jednak stanowczo niebezpiecznej ekspansji tego typu repertuaru również w najznakomitszych teatrach stolicy. Był świadom jej skutków i ostrzegał wielokrotnie dyrekcje teatrów przed przyzwycza­janiem publiczności do spektakli lekkich i rozrywkowych. Nierzadko wykpiwał reakcję widzów, którzy śmieją się z niesmacznych żartów, podziwiając bzdurę i głupotę. Określał ich mianem "kołtunów inteligenckich". Apelował o repertuar bardziej ambitny i wymagał, by znalazł on miejsce na scenach teatrów subwen­cjonowanych.

Zwolennik teatru, w którym utwór literacki jest elementem nadrzędnym, do­ceniał prace innych twórców widowiska, zwłaszcza reżysera i aktorów. Reży­ser, wedle recenzenta, powinien całą swą uwagę poświęcić wiernej rekonstrukcji propozycji scenicznych dramaturga, zawartych w didaskaliach i tekście. W rze­czywistości Andrzejewski doceniał inwencję twórczą reżysera wówczas, gdy ten, pracując nad słabym i mało ambitnym tekstem, potrafił stworzyć "sceniczne arcy­dziełko". Aktor był traktowany przez recenzenta najczęściej jako wykonawca, a nie twórca postaci scenicznej. Wysoko cenił profesjonalizm aktora i przygotowa­nie roli. Opisowi kreacji aktorskich poświęcał niewiele miejsca, skłonny raczej do oceny ostatecznej całej roli. Wyjątek stanowią występy Cécile Sorel oraz kilku ról Jaracza i Osterwy.

Recenzje teatralne Andrzejewskiego mają charakter sprawozdań - przeważa w nich ocena poszczególnych elementów dzieła nad rzetelnym opisem i analizą. Styl tych wypowiedzi jest żywy, pełen humorystycznych zestawień i błyskotli­wych określeń. Chętnie posługuje się Andrzejewski ironią i kpiną, a nawet plotką. Środki perswazji, jakich używa wielokrotnie, służą podniesieniu kultury teatralnej i wychowaniu widza, tak aby był świadomy nie tylko rozrywkowej funkcji teatru. "Po co oglądać 'Dziady'? Lepiej przecież na 'Chicago' oglądać nogi Zimińskiej i do reszty ogłupiać łeb" - konkludował w jednej z recenzji.

Działalność recenzencka była w twórczości Andrzejewskiego epizodem. Po­twierdza ona jednak ogromną fascynację teatrem wybitnego literata, który pozos­tał jej wierny do końca, aktywnie uczestnicząc w kształtowaniu kultury teatralnej swoich czasów.

DOKUMENTACJA

I. PUBLIKACJE PRASOWE

1. Wypowiedzi ogólne o teatrze

[wszystkie w"ABC"] Dwa przedstawienia reprezentacyjne Komedii Francuskiej, 1935, nr 73; Dla Ciebie Warszawo [rewia], 1935, nr 218; Ogród rozkoszy [rewia], 1936, nr 89; Trzy przedstawienia w Warsztacie Teatralnym, 1936, nr 105; Teatry TKKT, 1936, nr 207, 209; Teatry prywatne, 1936, nr 211, 212; Na gwiaździstej fali [rewia], 1936, nr 272.

2. O artystach teatru

[wszystkie w "ABC"] Cécile Sorel w komedii A. Dumasa "Półświatek", 1936, nr 260; Cécile Sorel w "Awanturnikach", 1936, nr 262.

3. Dramaturgia polska

M. BAŁUCKI: Dom otwarty, ABC, 1935, nr 312. - M. CHOROMAŃSKI: Człowiek czynu, Pzm 1935, nr 19. - A. CWOJDZIŃSKI: Teoria Einsteina, jw., nr 13. - A. FREDRO: Pan Geldhab, ABC 1936, nr 54; Śluby panieńskie, jw., nr 303; Wielki człowiek do małych interesów, Pzm 1935, nr 7. - K. GOŁBA: Rekruci, jw., nr 20. - M. GRABOWSKA: Sprawiedliwość, ABC 1935, nr 181. - M. HEMAR: Muzyka na ulicy, Pzm 1935, nr 17; Wieczna ondulacja, ABC 1935, nr 368; Z przedziałkiem, jw., nr 313. - M. HEMAR i J. TUWIM: Kariera Alfa Omegi, jw., 1936, nr 263. - T. JAROSZYŃSKI: Sąsiadka, jw., 1935, nr 360. - S. KIEDRZYŃSKI: Cudzik i S-ka, Pzm 1935, nr 8; Raz się tylko żyje, ABC 1936, nr 52.

T. KONCZYŃSKI: Zburzenie Jerozolimy, jw., 1935, nr 366. - L. KRUCZKOWSKI: Bohater naszych czasów, jw., nr 177; Kordian i cham, Pzm 1935, nr 13. - S. MŁO­DOŻENIEC: Heród, jw., nr 1. - J. MORAWSKA: Łańcuch, ABC 1935, nr 31. - Z. NAŁKOWSKA: Niedobra miłość, jw., 1936, nr 34. - R. NIEWIAROWICZ: I co z takim zrobić?, jw., 1935, nr 252. - A. NOWACZYŃSKI: Fryderyk Wielki, jw., 1936, nr 6. - H. ORDONÓWNA: Frontem do radości, jw., nr 199; Widowisko nr 1, jw., nr 1. - M. PAWLIKOWSKA-JASNORZEWSKA: Dowód osobisty, jw., nr 288; Powrót mamy, jw., 1935, nr 271. - W. RAPACKI (ojciec): Wojciech Bogusławski, jw., 1936, nr 282.

W. RAPACKI (syn): Jubileusz mistrza, jw., nr 253. - T. RITTNER: Głupi Jakub, jw., nr 158. - K. ROSTWOROWSKI: Judasz z Kariothu, Pzm 1935, nr 12. - E. SZELBURG-ZAREMBINA: Wyprawa po szczęście, ABC 1936, nr 13. - B. WINAWER: Obrona Keysowej, Pzm 1935, nr 23; Ryk byłego lwa, ABC 1936, nr 269. - S. WYSPIAŃSKI: Wyzwolenie, jw., 1935, nr 166. - J. ZAWIEYSKI: Ocalenie Jakuba, LzT 1947, nr 16. - S. ŻEROMSKI: Turoń, ABC 1935, nr 327; Uciekła mi przepióreczka, Pzm 1935, nr 8; ABC 1935, nr 326.

4. Dramaturgia obca

M. ACHARD: Koko, ABC 1936, nr 82. - J. ANOUILH: Był sobie więzień, jw., 1935, nr 363. - A. ANTOINE: Nieprzyjaciółka, jw., 1936, nr 175. - É. AUGIER: Awanturnicy, jw., nr 262. - H. BAHR: Mistrz, Pzm 1935, nr 4. - V. BAUM: Plac paryski 13, jw., nr 13. - S. BEKEFFI: Nieusprawiedliwiona godzina, ABC 1936, nr 144. - H. BERNSTEIN: Nadzieja, Pzm 1935, nr 8. - R. BESIER: Miss Ba [Baretowie z Wimpole Street], jw., nr 8.

- L. BUS-FEKETE: Dziewczęta i oni, ABC 1936, nr 206; Urodziny, jw., 1935, nr 242.

G. de CAILLAVET, R. de FLERS i E. ARNE: Król, jw., nr 186. - J. CHLUMBERG: Niebieskie migdały, Pzm 1935, nr 7. - J. COCTEAU: Maszyna piekielna, jw., nr 14. - I. DAVIS-WAY: Wszelkie prawa zastrzeżone, jw., nr 15. - J. DEVAL: Rodzina Massoubre, ABC 1936, nr 105. - K. DICKENS [adapt. N. Wegstern]: Klub Pickwicka, jw., nr 283.

- A. DUMAS (syn): Półświatek, jw., nr 260. - H. DUVERNOIS: Ty to ja, jw., 1935, nr 175. - A. ENGEL, S. HICKS i A. DUKES: Stare wino, jw., nr 195. - R. de FLERS i G. de CAILLAVET: Pan Brotonneau, Pzm, nr 9.

L. FODOR: Matura, ABC 1936, nr 31; Mysz kościelna, jw., 1935, nr 196. - E. i A. GOLZ: Podwójna buchalteria, jw., 1936, nr 195. - E. HALASZ: Całus i nic wię­cej, jw., nr 62. - M. HENNEQUIN i P. VÉBER: Codziennie o piątej, jw., nr 3. - H. HOFMANNSTHAL: Kto bądź, jw., nr 266. - L. HUXLEY: Wiosenne porządki, jw., 1935, nr 253. - H. IBSEN: Budowniczy Solness, jw., nr 232; Nora, Pzm 1935, nr 11. - G. JANNINGS: Sprawy rodzinne, ABC 1936, nr 257. - S. KINGSLEY: Ludzie w bieli, jw., 1935, nr 211. -W. KIRSZON: Przedziwny stop, jw., nr 343.

J. de LETRAZ: Kubuś, jw., nr 256. - P. de MARIVAUX: Igraszki trafu i miłości, jw., 1936, nr 73. - MOLIER: Chory z urojenia, jw., 1935, nr 156; Mizantrop, jw., 1936, nr 261; Szelmostwa Skapena, jw., 73. - F. MOLNÁR: Wielka miłość, jw., nr 210. - A. de MUSSET: Nie igra się z miłością, jw., 73. - J. NESTROY: Trójka hultajska, jw., 1935, nr 361. - A. OBEY: Noe, jw., nr 340. - B. OESTREICHER: Pan minister i dessous, jw., nr 338. - M. PAGNOL: Pan Topaz, Pzm 1935, nr 7.

V. SARDOU: Ćwiartka papieru, ABC 1936, nr 284. - J. SARMENT: Lord i Hisz­panka, jw., nr 169. - E. SCRIBE i E. LEGOUVÉ: Walka kobiet, jw., 1935, nr 249. - G. SHAW: Matołek z wysp nieoczekiwanych, Pzm 1935, nr 13; Milionerka, ABC 1936, nr 162; Profesja pani Warren, jw., nr 171. - W. SOMIN: Zamach, jw., nr 95. - A. de STEFANI i F. CERIO: Krzyk, Pzm 1935, nr 17. - A. STRINDBERG: Ojciec, jw., nr 1.

- A. i Ph. STUART: Szesnastolatka, ABC 1935, nr 169. - W. SZEKSPIR: Poskromienie złośnicy, Pzm 1935, nr 18; Wieczór Trzech Króli, ABC 1936, nr 65. - L. SZYLAGYI: Kot w worku, jw., nr 141.

M. WATKINS: Chicago, Pzm 1935, nr 7. - O. WILDE: Wachlarz lady Windermere, ABC 1935, nr 163.

II. LITERATURA PRZEDMIOTU

1. Opracowania ogólne

SWPP, 1; W. SADKOWSKI: Andrzejewski, Warszawa 1973.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji