Artykuły

Lublin. Klucznik dyrektorem Teatru im. Andersena

Arkadiusz Klucznik [na zdjęciu], czterdziestolatek z Bytomia, zostanie dyrektorem Teatru im. Hansa Christiana Andersena. Obejmie stanowisko bez konkursu. - Na konkurs nie ma już czasu. Zresztą w wielu miastach obsadza się w ten sposób dyrektorów - wyjaśnia odpowiedzialny za lubelską kulturę wiceprezydent Włodzimierz Wysocki.

Przypomnijmy, że po wygaśnięciu kontraktu dyrektora Włodzimierza Fełenczaka (kierował teatrem od 1999 r.) władze miasta rozpisały konkurs, który jednak nie przyniósł rozstrzygnięcia. Jak ogłoszono w połowie czerwca, żaden z kandydatów nie był dla komisji przekonujący. Ale już wtedy spekulowano, że faworytem konkursu jest Arkadiusz Klucznik, ten jednak z jakichś formalnych powodów nie został dopuszczony do finału. Spekulacje potwierdziły się wczoraj, kiedy prezydent Adam Wasilewski ogłosił, że ma "swojego" kandydata na dyrektora Teatru Andersena i zwrócił się o zgodę na tę nominację do ministra kultury oraz wystąpił o opinie do Związku Artystów Scen Polskich i związków zawodowych teatru. - Na konkurs nie ma już czasu. Zresztą w wielu miastach obsadza się dyrektorów teatrów bez konkursu. Kandydat spełnia wymagania i oczekiwania, ma wykształcenie i doświadczenie. Jest po prostu dobrym kandydatem, ma dobre opinie. Niemniej nic z góry nie było przesądzone. Mogę zdradzić, że myśląc o obsadzie tego stanowiska, rozmawiałem nie tylko z jednym kandydatem - wyjaśnia odpowiedzialny za kulturę wiceprezydent Włodzimierz Wysocki.

- Póki nie ma kwitu, nic nie zdradzę - odpowiedział zadowolony Arkadiusz Klucznik zapytany o plany repertuarowe dla Teatru Andersena. Klucznik był wczoraj we Wrocławiu, gdzie wykłada na PWST. Dziś jedzie na festiwal teatralny w Gandawie.

W piśmie wystosowanym do ministra Kazimierza Ujazdowskiego prezydent Lublina pisze m.in.: "Jestem głęboko przekonany, że zdobyte przez Pana Klucznika wykształcenie oraz nabyte doświadczenie zawodowe złożyły się na dogłębne poznanie przez Niego specyfiki pracy teatru lalkowego. Pozwala to również przypuszczać, że jest to dobra kandydatura na stanowisko dyrektora Teatru im. H. Ch. Andersena w Lublinie" (według portalu Urzędu Miasta).

Arkadiusz Klucznik ma 40 lat, pochodzi z Bytomia, studiował w krakowskiej szkole teatralnej oraz Akademii Teatralnej w Warszawie, a podyplomowo - marketing w teatrze. Najpierw pracował jako aktor w Teatrze Rozrywki w Chorzowie, w latach 2001-2005 był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. Reżyserował ponadto m.in. w "Pleciudze" w Szczecinie, "Miniaturze" w Gdańsku, "Masce" w Rzeszowie, "Grotesce" w Krakowie oraz w teatrze w Zielonej Górze.

Jego "Czarnoksiężnik z Krainy Oz" wyreżyserowany w Teatrze Maska w Rzeszowie otrzymał nagrodę publiczności na tegorocznym Festiwalu Teatrów dla Dzieci w Krakowie. Ale nie jest odbierany jednoznacznie. Na przykład ostatnia jego sztuka - "Piotruś Pan" wyreżyserowany w czerwcu w Teatrze Arlekin w Łodzi wywołał skrajnie odmienne emocje. Jeden z recenzentów chwalił sztukę pod niebiosa i podkreślał, że owacja po premierze trwała piętnaście minut, drugi - że inscenizacja jest przykładem teatralnego piractwa oraz próbą zamiany teatru w telenowelę brazylijską. Klucznik zasłynął również pomysłem zagrania 24 godzinnego spektaklu non stop (chodziło o "Czary" Bugusława Kierca), dzięki czemu teatr w Będzinie miał trafić do Księgi Guinnessa. Teatrem Andersena będzie rządzić od 1 września do 31 sierpnia 2010.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji